Advertisement
Menu
/ marca.com

Parras: Ten Real Madryt gra na większej intensywności

Trener Alcoyano, Vicente Parras, udzielił wywiadu dziennikowi MARCA przed środowym starciem z Realem Madryt w 1/16 finału Copa del Rey. Poniżej przedstawiamy tłumaczenie rozmowy z hiszpańskim szkoleniowcem.

Foto: Parras: Ten Real Madryt gra na większej intensywności
Fot. własne

Jaki jest sekret Alcoyano?
Sekretem jest duża praca. Mamy drużynę, która jest odpowiednio przygotowana pod względem fizycznym i taktycznym i potrafi czytać mecze. A jeśli dodamy do tego ducha rywalizacji, który wynika z naszej historii, to dostajemy dobry koktajl.

Ale Alcoyano ma to coś...
Nasze boisko ma pewne aspekty, które komplikują życie pierwszoligowym drużynom. Nie jest jakieś niesamowicie małe, ale w porównaniu z boiskami z Primera División jest inne. Ponadto naszym pierwszoligowym rywalom nie podchodzi nasz styl gry. I jeśli dodamy do tego atmosferę, to mamy klucz. Znamy każdy milimetr silnych stron naszego boiska i to jest kluczowe.

I w tym sezonie już z kibicami na trybunach.
Pod tym względem poprzedni sezon był trudny. W ostatnim meczu z Levante widać było, jak duży wpływ ma obecność naszych kibiców, którzy od pierwszej minuty ponieśli nas do przodu. Natomiast w tych gorszych chwilach, które zawsze będą mieć miejsce w starciach z pierwszoligowymi drużynami, mogliśmy liczyć na ich wsparcie. Kibice będą po naszej stronie i dopóki będziemy mieć jakiekolwiek szanse, wszyscy będziemy razem.

Jednak odpadł już element zaskoczenia.
To prawda, odpadł. Jednak z drugiej strony nabraliśmy większej pewności siebie, ponieważ potrafiliśmy wyeliminować trzy zespoły z Primera División. To nie jest przypadek. Na pewno będziemy mogli powalczyć.

Jakie różnice widzi pan między obecnym Realem Madryt a tym sprzed roku?
Moim zdaniem są pewne różnice. Real Madryt z poprzedniego sezonu miał mniejszy rytm gry i był słabszy pod względem fizycznym. To prawda, że teraz są nieco podmęczeni po ostatnich kolejkach, ale ten Real Madryt gra na dużo większej intensywności i ma więcej alternatyw. Zakładam, że postawią na tych zawodników, którzy grają mniej. Jednak ten Real Madryt jest intensywniejszy i pewniej rusza na rywala.

Rok temu nie wystawili zbyt wielu rezerwowych.
Już przy kadrze meczowej widać było, że szykują plan B na wypadek, gdyby coś im nie poszło. Kluczowe było to, że wyrównaliśmy pod sam koniec i nie mieli czasu na reakcję. Myślę, że w podobnych okolicznościach teraz dążyliby do szybszego zamknięcia meczu.

Tak naprawdę każdy zawodnik Realu Madryt może ci zadać cios.
Oglądamy ich w telewizji i staramy się dokładnie przeanalizować, ale nie zamierzamy się z nimi porównywać. Wiemy, że jest między nami ogromna różnica i zdajemy sobie sprawę, jakie są nasze limity i granice. Tam nawet rzadziej grający zawodnicy są reprezentantami swoich krajów. Dlatego wiemy, że niezależnie od tego, kto wyjdzie na boisko, będzie to bardzo wysoki poziom.

Trudno jest w takich chwilach zapanować nad przemotywowaniem?
Nie staramy się stopować nadziei, jakie wzbudza ten mecz. Ja staram się odpowiednio zarządzić emocjami. Dzięki temu jesteśmy w stanie nawiązać rywalizację. W trakcie tygodnia pracowaliśmy nad tym, aby w każdym momencie meczu robić swoje. W takich chwilach motywacja nie jest potrzebna, ale trzeba umieć zapanować nad rosnącym niepokojem przed początkiem meczu.

A pan nigdy nie odczuwa niepokoju?
Gdy powiem, że to jest dla mnie niczym sen, to nie będzie to nic odkrywczego. Mierzę się z największymi trenerami w historii futbolu. Ubiegłoroczne zwycięstwo było czymś niewyobrażalnym dla takiego trenera i nie marzyłem o tym nawet w najśmielszych snach. Uznanie dla naszej pracy jest niezwykłą satysfakcją. Tego typu mecze wzbudzają takie emocje jak nowa zabawka u dziecka.

Ludzie potrafią docenić waszą pracę.
Coś musimy robić dobrze skoro wszyscy mówią, że jeśli się zagapią, to ponownie ich wyeliminujemy. Sam fakt, że ludzie dostrzegają szanse Alcoyano jest wielkim zaszczytem. Coś na pewno robimy dobrze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!