Real zaprzecza, że złożył ofertę za Mbappé

Giovanni Branchini, agent piłkarski z ponad 20-letnim doświadczeniem, udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport, gdzie wyjawił, że Real zaoferował PSG 50 milionów euro, by już teraz sprowadzić Kyliana Mbappé. Słowa Włocha szybko obiegły cały świat, a podczas konferencji prasowej zapytano o to również Carlo Ancelottiego, który udzielił jednak wymijającej odpowiedzi.

Dobrze zorientowany Melchor Ruiz z Cadena COPE skontaktował się w tej sprawie z klubem i usłyszał, że Królewscy nie zaoferowali zimą 50 milionów euro za Mbappé i nie proponowali za zawodnika żadnych innych pieniędzy. Nic nie wskazuje też na to, by Los Blancos byli skłonni składać jeszcze jakieś propozycje PSG. Sam zawodnik deklarował, że chce poczekać do zakończenia sezonu i dopiero wówczas zmienić klub.

Josep Pedrerol również uważa, że doniesienia Branchiniego są nieprawdziwe i nie mają żadnego sensu, ponieważ Mbappé chce wygrać Ligę Mistrzów z PSG i zakończyć sezon w tym klubie, a potem w wielkim stylu odejść do Realu. Jego zdaniem Królewscy również nie planują już składania żadnych ofert, skoro latem paryżanie odrzucili 200 milionów euro. Dziennikarz zwraca także uwagę na to, że oddanie teraz Kyliana byłoby strzałem w kolano dla Francuzów, ponieważ Neymar jest kontuzjowany, Messi znajduje się w kiepskiej formie i Mbappé ciągnie cały zespół. Nie ma żadnych szans na to, by 23-latek opuścił Paryż w tym okienku transferowym.

Real Madryt zachowuje za to spokój i spokojnie czeka, ponieważ wie, że Mbappé zostanie latem ich piłkarzem i nie trzeba składać już za niego żadnych ofert PSG, gdyż kontrakt gracza wygasa za niecałe pół roku.