Starcie duetów

Reale Arena będzie dziś świadkiem starcia między duetami, które wyróżniają się w La Lidze. Benzema i Vinícius będą postarają się przyćmić Oyarzabala i Isaka, by lider wrócił do Madrytu z trzema punktami. Waga obu par napastników jest oczywista, a liczby tylko to potwierdzają.

Benzema ma na koncie pięć trafień w ostatnich sześciu meczach. Tylko w siedmiu starciach (na 19) od początku sezonu nie udało mu się pokonać bramkarzy rywali. Łącznie ma już na koncie 17 goli i 8 asyst. Miał więc bezpośredni udział przy 25 bramkach. W La Lidze jego 12 trafień dało Królewskim 10 punktów. Wpływ Viníciusa również jest ogromny. W tym sezonie ma już 11 goli i 7 asyst. W rozgrywkach ligowych zaliczył już 9 trafień, a dzięki nim Real jest bogatszy o 8 oczek.

Przy siedmiu bramkach jeden podawał drugiemu lub odwrotnie. Łącznie przynajmniej jeden z nich miał udział przy 36 z 47 goli Realu Madryt w tym sezonie. Bez nich trudno byłoby wyobrazić sobie walkę o mistrzowski tytuł.

Wielką gwiazdą Realu Sociedad jest Mikel Oyarzabal. W dziesięciu spotkaniach ligowych 24-latek strzelił 6 goli i zaliczył 1 asystę. Jego trafienia pozwoliły Baskom na zdobycie 10 punktów. Aż pięciokrotnie otwierał wynik meczu i na to Królewscy na pewno będą musieli dziś uważać.

Jego partnerem w ataku jest oczywiście Alexander Isak. Mierzący 190 centymetrów wzrostu Szwed ma na koncie 6 bramek: 3 w lidze i 3 w Lidze Europy. Zaliczył też 2 asysty. Łącznie Oyarzabal i Isak zapewnili drużynie Imanola 12 punktów. Bez nich Real Sociedad zajmowałby 12. miejsce w tabeli.