Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

List otwarty Athleticu, Barcelony i Realu Madryt

Athletic, Barcelona i Real Madryt wystosowały list otwarty do klubów La Ligi, który dotyczy alternatywy dla porozumienia z CVC. Przedstawiamy jego pełną treść.

Foto: List otwarty Athleticu, Barcelony i Realu Madryt
Fot. własne

Drogie kluby,

Po pierwsze, chcielibyśmy podkreślić, że jesteśmy w pełni świadomi trudności finansowych, z jakimi zmaga się hiszpański futbol. Pandemia koronawirusa wpłynęła dramatycznie na naszą działalność, zmuszając nas do zamknięcia stadionów i zmierzenia się z bezprecedensową redukcją naszych przychodów, których ciągle nie odbudowaliśmy. Dlatego jesteśmy przekonani, że hiszpański futbol potrzebuje racjonalnego i zrównoważonego rozwiązania finansowego, które pozwoli nam wszystkim na odzyskanie normalności i podejścia do przyszłości z optymizmem. I w tym liście proponujemy to, co uznajemy za najlepsze rozwiązanie.

Wcześniej chcemy także przypomnieć, że nasze kluby, razem z wami wszystkimi, w nieprzerwany sposób wspierają od 1929 roku tworzenie historii La Ligi, która dzisiaj jest jednymi z głównych rozgrywek sportowych na świecie. Nasze zaangażowanie w nią jest niepodważalne.

Musimy także przypomnieć wam, że nasze kluby utrzymują historyczną strukturę stowarzyszeniową, należąc w ten sposób do swoich socios – w sumie do około 300 tysięcy, z których wszyscy mają prawo głosu i do głosowania. To kluby, których przynależność i zarządzanie przekazywane są z generacji na generację oraz które nigdy nie wypłaciły żadnej dywidendy ani nie mają żadnego innego powołania ekonomicznego niż zapewnianie swoim drużynom najlepszych możliwych środków do bycia konkurencyjnymi na boisku.

Właśnie z perspektywy naszego 100-letniego zaangażowania w hiszpański futbol i jego rentowności należy rozumieć naszą głęboką opozycję w sierpniu wobec operacji zaproponowanej przez La Ligę z funduszem kapitału podwyższonego ryzyka CVC, tak zwanego „Projektu La Liga Impuls”, który teraz jest przeformułowywany na warunkach, które także oznaczają ruinę dla hiszpańskiego futbolu, a do tego nie brakuje im głębokich nieprawidłowości (zarówno w sposobie zaproponowania, jak i warunkach).

Teraz, dokładnie w tym momencie historii, w którym globalne rynki finansowe oferują wyjątkowe okazje na sfinansowanie długoterminowych projektów w zrównoważony sposób, mamy obowiązek ustawienia się przeciwko takiej operacji, jak ta zaproponowana przez La Ligę z CVC, która na polu finansowym ciążyłaby naszej piłce.

CVC nie może też zostać uznane za strategicznego partnera hiszpańskiego futbolu, a jedynie, o czym wszyscy wiedzą, inwestora finansowego. Dowodem na to jest fakt, że CVC, który ma w swoich szeregach niewielu pracowników finansowych, ma udziały w dużym wachlarzu sektorów naszej gospodarki, jak ten energetyczny, tekstylny, żywieniowy, telekomunikacyjny, restauracyjny czy infrastrukturalny oraz wiele innych. Ponadto zarządcy CVC ogłosili publicznie, że ich zamiarem jest opuszczenie Projektu La Liga Impuls w okresie od „8 do 10 lat” i przekazanie swojej pozycji innemu inwestorowi, a to wszystko pomimo tego, że hipoteka na klubach pozostanie ważna przez 50 lat. To nie jest strategiczny partner, to inwestor finansowy.

I jako inwestor finansowy jego propozycją dla nadania „impulsu” hiszpańskiemu futbolowi jest w głębi znalezienie i zakontraktowanie specjalistów, którzy pomogą w rozwoju La Ligi. To oczywiste, że La Liga może i musi podpisywać kontrakty, które są potrzebne do maksymalizowania swojego potencjału, ale musi to robić w ramach swoich środków, bez oddawania swojej niezależności, bez tracenia pełnej władzy nad swoim biznesem i bez zastawiania przez kluby swoich finansowych przyszłości.

Z drugiej strony, nie powinniśmy zapominać, że jako hiszpańskie kluby tworzymy obecnie jedne z najważniejszych rozgrywek sportowych na świecie, a w efekcie mamy uprzywilejowany dostęp do bardzo rozsądnych źródeł finansowania na globalnych rynkach finansowych, które są dużo atrakcyjniejsze niż te oferowane przez fundusze kapitału podwyższonego ryzyka. Byłoby nieodpowiedzialne, gdybyśmy nie zbadali możliwości uzyskania racjonalnej i zrównoważonej alternatywy przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji, od której nie będzie odwrotu.

Bazując na naszym bardzo świeżym doświadczeniu w operacjach związanych z finansowaniem tego sektora oraz po wykonaniu odpowiedniej pracy z naszymi doradcami finansowymi i prawnymi, dzisiaj jesteśmy gotowi zaprezentować hiszpańskiemu futbolowi alternatywne rozwiązanie finansowe dla wszystkich na długi okres, zrównoważone, racjonalne i legalne – tak zwany „Projekt Zrównoważony”, który powinien zostać przynajmniej odpowiednio przeanalizowany:

  • Projekt Zrównoważony pozwoliłby wszystkim klubom La Ligi i Primery RFEF [trzeci poziom rozgrywek] na dostęp do tego samego kapitału, jak ten zaoferowany przez CVC, przy nieskończenie lepszych terminach i kosztach.
  • Projekt Zrównoważony pozwoliłby na stworzenie operacji z realnym i całkowitym kosztem dla klubów w wysokości około 2,5-3,0% rocznie na okres maksymalnie 25 lat.

Porównanie Projektu Zrównoważonego do tego zaproponowanego przez La Ligę z CVC jest proste, analizując dane dostarczone przez La Ligę i biorąc pod uwagę „podstawowy przykład” z tej operacji:

  • całkowity koszt finansowy Projektu La Liga Impuls, który kluby ponosiłyby przez 50 lat, sięgnąłby 13,1 miliarda euro w zamian za całkowitą inwestycję ze strony CVC w wysokości 2 miliardów euro (które dodatkowo nie byłyby wpłacone pierwszego dnia, a w ratach przez 4 lata)
  • całkowity koszt Projektu Zrównoważonego, który kluby ponosiłyby przez 25 lat, sięgnąłby 900 milionów euro w zamian za całkowitą inwestycję ze strony inwestujących w wysokości 2 miliardów euro (które dodatkowo zostałyby wypłacone w całości w pierwszym sezonie bez żadnych rat)
  • w efekcie w podstawowym przypadku Projekt Zrównoważony pozwoliłby oszczędzić klubom 12,2 miliarda euro, będąc 15 razy bardziej ekonomiczną propozycją, która dodatkowo oznaczałaby porozumienie na 25, a nie 50 lat.

Projekt Zrównoważony wypełnia także obowiązujące prawo, w szczególności Królewski Dekret-Prawo 5/2015, bo zostałby wdrożony przez kluby bez udziału La Ligi. W ten sposób:

  • nie narusza się bezpośredniej własności klubów w temacie praw telewizyjnych ani nie narusza się praw trzecich podmiotów
  • nie tworzy się struktur i sztucznych założeń rachunkowych (nowa propozycja La Ligi jest jeszcze bardziej nieprawidłowa niż ta pokazana w sierpniu)
  • nie powierza się udziału w zarządzaniu La Ligą żadnej organizacji spoza świata piłki.

By lepiej zrozumieć warunki Projektu Zrównoważonego, do tego listu dołączamy trzy załączniki:

  • podsumowanie głównych warunków z Term Sheetu Projektu Zrównoważonego, które opracowali nasi doradcy finansowi
  • porównanie wpływów ekonomicznych Projektu Zrównoważonego w stosunku do operacji przedstawionej przez La Ligę i CVC w różnych scenariuszach finansowych
  • analizy naszych sztabów prawnych i doradców w sprawie głównych nieprawidłowości w Projekcie La Liga Impuls.

Podsumowując, jest niepokojące, że przy istnieniu wykonalnych, rozsądnych i zrównoważonych alternatyw finansowych, jak ta zaprezentowana tutaj, La Liga nie stworzyła procesu przetargowego, który byłby otwarty i przejrzysty w celu maksymalizacji warunków finansowych dla wszystkich klubów. Ciągle mamy jednak na to czas.

Wzywamy wszystkich interesariuszy i odpowiedzialnych za hiszpański futbol do refleksji. Nieodzowne jest działanie ze zdrowym rozsądkiem i przeanalizowanie wszystkich dostępnych alternatyw (jak Projekt Zrównoważony czy jakakolwiek struktura zapewniająca podobne zyski) w celu pozwolenia klubom na rozwiązanie swoich problemów finansowych w sposób racjonalny i zrównoważony bez wchodzenia w głębokie nieprawidłowości ani obciążania przyszłości hiszpańskiego futbolu na pół wieku.

Oddajemy do waszej dyspozycji nasze doświadczenie i środki, by, pracując razem, wprowadzić Projekt Zrównoważony lub jakąkolwiek inną operację, która będzie mieć sens finansowy i poszanuje obowiązujące prawo.

Silne uściski,

Aitor Elizegi           Joan Laporta          Florentino Pérez
Athletic Club          FC Barcelona         Real Madrid

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!