Lucas: Ta końcówka nas wzmacnia

– To był trudny mecz. Wiedzieliśmy, że oni dobrze bronią i będą walczyć do końca. Zawsze stawiają nam trudne warunki. Zespół ogólnie zaprezentował się dobrze. Graliśmy dosyć płynnie, dominowaliśmy. Pokazaliśmy, że gramy dobrze i jesteśmy zaangażowani. Jedyne „ale” może dotyczyć braku dokładności na ostatnich metrach. Jeśli byłaby większa, mogliśmy tak nie cierpieć w końcówce.

– O co prosił nas trener? Prosił, żebyśmy byli zaangażowani w ataku i obronie. Od Karima po Thibaut wszyscy walczyli w każdej akcji. Po odbiorach mieliśmy spokojnie grać piłką i drużyna wykonała dobrą pracę.

– Końcówka? Ona nas wzmacnia. W sezonie zawsze masz mecze, w których cierpisz więcej. Zespół pokazał, że potrafimy cierpieć, bronić i stanąć razem. Trzeba być z tego zadowolonym.

– Moja parada była lepsza od tych Courtois? [śmiech] Na pewno Thibaut. To jego praca i on wykonuje ją fenomenalnie. Moja parada? Zagrali do tyłu na Garcíę, on uderzył i widziałem, że piłka leci w moje okolice. Rzuciłem się, żeby ją obronić i szczęśliwie wybiłem piłkę na rzut rożny.

– Odczucia ekipy przed kolejnymi meczami? Czujemy się dobrze. To dla nas świetny okres. Zostaje nam 5 bardzo ważnych meczów. Do wszystkich podejdziemy jak do finałów i jeśli poradzimy sobie dobrze, to doda nam pewności siebie na resztę sezonu.

– Kibice śpiewali, że Karim Benzema zasłużył na Złotą Piłkę? [śmiech] Oczywiście, że zasłużył. Karim od wielu lat pokazuje, jak dobrym jest piłkarzem. To kawał napastnika. Jest w Realu Madryt od 12 lat, a to nic łatwego i do tego zawsze grał w pierwszym składzie. Ma ogromne zasługi, czapki z głów.