Advertisement
Menu

Samba!

W meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Real Madryt wygrał w Kijowie z Szachtarem Donieck 5:0. Jedyne w pierwszej trafienie zanotował Serhij Krywcow, który skierował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu Lucasa Vázqueza. Po przerwie gole strzelili Vinícius (dwa), Rodrygo i Benzema.

Foto: Samba!
Fot. Getty Images

Kryzys Realu Madryt istniał naprawdę, a sztab szkoleniowy i piłkarze odrobili pracę domową. Po dwóch tygodniach bez piłki klubowej Królewscy wyraźnie się poprawili i rozegrali bardzo dobre spotkanie w Kijowie. W pierwszej połowie wyróżniał się przede wszystkim środek pola, a obrona nie ustępowała w niczym Kroosowi, Casemiro i Modriciowi. Po przerwie z bardzo dobrej strony pokazali się napastnicy. Cała trójka atakujących skończyła to spotkanie przynajmniej z jednym golem na koncie.

Dość długo nie zapowiadało się na tak łatwą przeprawę. Real zdominował środek pola, pressing rywala praktycznie nie istniał, więc dwie trzecie boiska należały do Królewskich. Problem był jednak pod bramką, zwłaszcza wtedy, gdy trzeba było zagrać nieco szybciej, na jeden kontakt. Piłkarze Carlo Ancelottiego oddawali sporo strzałów, ale Anatolij Trubin radził sobie z większością z nich. Nie poradził sobie jednak z interwencją Serhija Krywcowa, który tak niefortunnie wybijał piłkę, że pokonał własnego bramkarza.

Królewscy schodzili do szatni spokojni, ale nie do końca zadowoleni. Przy tak dobrej grze obrony i pomocy trzeba było rozruszać atak. To należało zrobić w drugiej połowie i udało się w stu procentach. Kluczowym momentem meczu była 51. minuta, gdy świetnie zachowanie obrońców Szachtara przewidział Karim Benzema, przejął piłkę, odegrał ją do Luki Modricia, a ten bez przyjęcia odnalazł podaniem Viníciusa. Wykończenie Brazylijczyka nie było gorsze od zachowania Francuza i Chorwata, czego efektem był gol na 2:0. Gdy trzech piłkarzy o takich umiejętnościach na połowie rywala zagrywa optymalnie w jednej akcji, strzelenie gola wydaje się być czymś banalnie prostym. I tak było tym razem.

Szachtar był już wtedy na łopatkach, ale Real nie chciał hamować. Ancelotti nie robił zmian, więc Królewscy poczuli, że mają zielone światło na rozbicie przeciwnika i wzięcie solidnego rewanżu za porażki z poprzedniego sezonu. Fantastycznie grał Vinícius, który po słabej pierwszej połowie przebudził się w wielkim stylu i pokazał swoją najlepszą wersję. Sam wypracował gola na 3:0, a przy kolejnym zaliczył asystę, choć warto zwrócić uwagę na doskonały strzał Rodrygo. Kropkę nad i postawił Benzema, który zasłużył na tego gola za całokształt. Przy każdym trafieniu miał swój udział, a wykorzystanie dośrodkowania Marco Asensio było właśnie wisienką na torcie, i dla niego, i dla całego zespołu.

Spotkanie zapowiadało się na dość trudne, zwłaszcza w obliczu wyników z Szachtarem w ubiegłym sezonie i kryzysu, którego świadkami byliśmy jeszcze kilkanaście dni temu. Ancelotti po raz kolejny pokazał, że potrafi wyjść z kryzysu jak mało kto. W tym pomogli mu dziś wszyscy, na których postawił. Real Madryt nie miał dziś wielu słabych punktów i wynik jest tego najlepszym odzwierciedleniem.

Szachtar Donieck – Real Madryt 0:5 (0:1)
0:1 Krywcow 38' (gol samobójczy)
0:2 Vinícius 51' (asysta: Modrić)
0:3 Vinícius 56' (asysta: Benzema)
0:4 Rodrygo 65' (asysta: Vinícius)
0:5 Benzema 90'+1 (asysta: Asensio)

Szachtar: Trubin; Dodô, Marlon, Krywcow, Ismaily (75' Kornijenko); Maycon, Alan Patrick (79' Stepanenko); Tetê (46' Marlos), Pedrinho, Solomon (46' Marcos Antônio); Fernando (74' Mudryk).

Real Madryt: Courtois; Lucas, Militão (87' Vallejo), Alaba, Mendy (69' Marcelo); Modrić (78' Camavinga), Casemiro, Kroos (78' Valverde); Rodrygo (78' Asensio), Benzema, Vinícius.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!