Butragueño: Byliśmy cierpliwi i pokazaliśmy charakter

– Jesteśmy niewątpliwie bardzo zadowoleni. Uważam, że za nami wyjątkowo atrakcyjny mecz, nie brakowało w nim intensywności. Rzecz jasna zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas skomplikowane zadanie i z czasem stało się ono jeszcze trudniejsze. Drużyna umiała jednak zareagować i pokazać osobowość. Udowodniliśmy także, że mamy wielu bardzo jakościowych graczy wśród rezerwowych. Wyjeżdżamy więc stąd szczęśliwi i świadomi tego, jak dużym trudnościom byliśmy w stanie stawić czoła. Cała drużyna spisała się bez zarzutu. Wiemy też, że publika na tym stadionie również potrafi nieść swój zespół. Przeciwstawiliśmy się jednak temu wszystkiemu. 

– Pokazaliśmy ducha tego klubu. Niezależnie od tego, jaki był wynik, my nigdy się nie poddajemy. Stawiamy czoła trudnościom, jakie napotykamy na drodze. Walczyliśmy do ostatniej minuty. Vini strzelił wyrównującego gola, potem zaś zagrał niezwykle niebezpieczne podanie przy trafieniu Benzemy, które Karim wykorzystał. Taki jest futbol. Jeśli na murawie jest Real Madryt, trzeba liczyć się z tym, że tak się może skończyć. 

– Zmęczenie? Tutaj raczej trzeba wspomnieć o tym, jak wysoko poprzeczkę zawiesiła Valencia. Uważam, że spotkanie było bardzo wyrównane. Rywal od początku grał naprawdę dobrze. Co jednak ciekawe, bramkę zdobyli w momencie, gdy nieco zmniejszyli intensywność. Przeciwnik szczelnie się zamknął i nie pozostawiał nam wiele miejsca. My jednak pozostawaliśmy cierpliwi. W końcu zostaliśmy za to nagrodzeni. 

– Progres Viniego jest niebywały. Notuje wyśmienity start sezonu. Jesteśmy pod tym względem niezwykle zadowoleni. Z każdym dniem staje się on ważniejszym ogniwem zespołu. Wiele razy powtarzałem, że ma rzadko spotykaną charakterystykę. Trudno znaleźć kogoś równie szybkiego i wybuchowego. Trzeba to po prostu wykorzystywać. O Karimie natomiast niewiele można dodać. Jest jednym z najlepszych piłkarzy świata. Dziś jego strzał głową dał nam zwycięstwo i pozycję lidera. A przecież za nami trudny tydzień. W środę również graliśmy bardzo zamknięty mecz w Mediolanie. Musimy być przygotowani do dawania z siebie wszystkiego w każdej potyczce. Valencia zmusiła nas do wzniesienia się na wyżyny.