Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Bohaterowie sprzed tygodnia zaczynają sezon ligowy

Madrytczycy, którzy w ubiegłą niedzielę w wielkim stylu pokonali Barcelonę i sięgnęli po Superpuchar Hiszpanii, rozpoczynają dziś zmagania ligowe.

Foto: Bohaterowie sprzed tygodnia zaczynają sezon ligowy
Fot. Getty Images

Koszykarze Realu Madryt rozpoczną dziś kolejny sezon ligowy. Ich rywalem w hali WiZink Center będzie Hereda San Pablo Burgos. Przed spotkaniem Królewscy zaprezentują fanom Superpuchar Hiszpanii, zdobyty przed tygodniem po wielkiej remontadzie w finałowym meczu z Barceloną, podczas której odrobili 19-punktową stratę. 

Pablo Laso nie będzie mógł dziś liczyć na Anthony'ego Randolpha i Treya Thompkinsa, ale szansę na ligowy debiut mogą otrzymać cztery nowe nabytki Los Blancos. Już teraz wiadomo, że Real nie zakończy tego sezonu z pustą gablotą, dlatego sztab szkoleniowy musi się postarać, by rozluźnienie nie dało się we znaki już na samym początku rozgrywek. 

Największymi rywalami do walki o mistrzostwo powinni być Barcelona i Lenovo Tenerife, których Królewscy ograli już podczas gry o Superpuchar. Hereda San Pablo Burgos też ma jednak chęci na zrobienie dziś niespodzianki. Zespół z północy Hiszpanii podchodzi do tego meczu po wymagającej pretemporadzie, podczas której zanotował trzy zwycięstwa i trzy porażki.

Królewscy dobrze wyglądali na początku tego sezonu. Nowi zawodnicy płynnie weszli do zespołu, a inni są coraz bardziej wpływowi. Przykładem może być Vincent Poirier, który błyszczał w Superpucharze Hiszpanii (średnio 11 punktów i 8,5 zbiórki na mecz). 

Trenerem gości jest były center Królewskich, Žan Tabak, który w Madrycie pełnił też funkcję asystenta trenera. W 2012 prowadził Trefl Sopot, a w latach 2019–2021 – Stelmet Zielona Góra. W kadrze San Pablo Burgos też znajdziemy znane postaci – Daniego Díeza czy Kareema Queeleya. Pierwszy z nich grał w Realu w latach 2010–2015, a drugi dwa lata temu opuścił akademię Los Blancos. Zespół jest w trakcie przebudowy. Latem do drużyny przybyło sześciu nowych graczy. Najlepszym strzelcem jest Tyrus McGee, ale zwrócić uwagę należy także na Vítora Benite i Dejana Kravicia.

Oba zespoły spotkały się po raz pierwszy w sezonie 2017/18. Od tego czasu Królewscy wygrali siedem z ośmiu ligowych spotkań. U siebie są niepokonani: wygrali cztery mecze na cztery rozegrane. W ostatnim sezonie odnieśli dwa zwycięstwa (96:81 u siebie  i 74:60 na wyjeździe). Dziś zamierzają przedłużyć tę passę i zacząć sezon od wygranej, tak jak robili to w pięciu poprzednich sezonach.

Mecz rozpocznie się o 18:30. Jego retransmisję od 19:05 zapowiedział Sportklub.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!