Real Madryt ciągle czeka na Jaycee’ego Carrolla

Real Madryt ciągle czeka na telefon od Jaycee’ego Carrolla, który powinien podjąć decyzję odnośnie swojej przyszłości. Zawodnik przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych i jeszcze nie odpowiedział na propozycję kontraktu od Królewskich. Klub złożył ją tuż po zakończeniu poprzedniego sezonu. Blancos nie wiedzą, jakiej odpowiedzi spodziewać się od gracza, który jako zagraniczny koszykarz rozegrał najwięcej meczów w historii Realu Madryt. Carroll ciągle widnieje na oficjalnej stronie klubu i pozostanie tam do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii nowej umowy. Oczekiwanie może się jeszcze przeciągnąć o kilka tygodni.

Carroll przebywa obecnie na swoim ranczu w Utah, gdzie zajmuje się hodowlą krów rasy wagyū. W marcu zawodnik miał wyrażać chęć kontynuowania kariery przez kolejny rok, ale od momentu otrzymania propozycji klubu nie kontaktował się z Królewskimi. Spędza czas z rodziną, która jest bardzo ważna w jego życiu. Jaycee ma już 38 lat, ale pod względem sportowym Blancos nie mają żadnych wątpliwości. Co prawda zawodnik mniej przebywa na parkiecie, jednak kiedy już na niego wchodzi, jest dużym zagrożeniem dla rywali.

Jeśli ostatecznie Carroll postanowi zakończyć karierę, wtedy Real Madryt będzie musiał podjąć decyzję o ewentualnym sprowadzeniu następcy. Wśród potencjalnych kandydatów pojawia się Matt Thomas, który podpisał niedawno umowę z Chicago Bulls, ale na razie obejmuje ona tylko okres przygotowawczy. Amerykanin nie może być pewny zatrudnienia na początek sezonu. Ubiegły sezon spędził w Toronto i w Utah. Inną opcją jest brak transferów i wtedy więcej czasu na pozycji Carrolla mógłby grać Nigel Williams-Goss.