W następnym sezonie ręka Militão nie będzie przewinieniem

Po niedzielnym meczu Realu Madryt z Sevillą obrońcy decyzji sędziów o rzucie karnym dla gości podkreślali, że jedenastka za rękę Militão była poprawna na podstawie obowiązujących przepisów. Tacy dziennikarze podkreślali, że chociaż środowisko piłkarskie może nie uznawać takiego zagrania za przewinienie, to normy na ten sezon nakazują karanie takich sytuacji.

Wszystko przez zapis, że nawet jeśli domyślnie przewinienie jest anulowane, gdy piłka najpierw odbija się od ciała lub głowy danego gracza, a dopiero potem trafi w jego rękę, to są wyjątki od tej reguły. Wśród nich są nienaturalne powiększenie ciała lub podniesienie ramienia na wysokość barku lub powyżej niego. Wskazuje się, że właśnie w ten sposób akcję zrozumieli sędziowie.

W przepisach na kolejny sezon znacząco zmieniono zapisy dotyczące zagrań ręką. Nowy punkt dotyczący przewinienia za zagranie ręką mówi, zgodnie z marcowym komunikatem Międzynarodowej Rady Piłkarskiej:

„1) Po klaryfikacji, za przewinienie zawodnika w przypadku zagrania ręką uznaje się:

• celowe zagranie piłki ręką/ramieniem, na przykład poprzez ruch ręki/ramienia do piłki
• dotknięcie piłki ręką/ramieniem, poprzez który nienaturalnie powiększona zostaje powierzchnia zajmowana przez ciało. Uznaje się, że piłkarz nienaturalnie powiększył zajmowaną powierzchnię, gdy pozycja jego ręki/ramienia nie jest konsekwencją lub nie jest usprawiedliwiona przez ruch ciała w tej konkretnej sytuacji. Przez zajęcie określonej pozycji przez rękę/ramię to piłkarz ponosi ryzyko, że jego ręka/ramię zostanie trafiona piłką, za co zostanie ukarany.
• trafienie do bramki przeciwnika:
  • bezpośrednio po zagraniu swoją ręką/ramieniem, nawet jeśli było ono przypadkowe i nawet jeśli dotyczyło bramkarza
  • natychmiastowo po zagraniu ręką/ramieniem, nawet jeśli było ono przypadkowe.

2) Przypadkowe zagranie ręką, które doprowadza do gola kolegi lub stworzenia okazji bramkowej, nie będzie już uznawane za przewinienie”.

Portal Iusport podkreśla, że przy tych przepisach ręka Militão zostałaby uznana za naturalną dla jego wyskoku i walki z rywalem w powietrzu. Sam Diego Carlos w tym pojedynku przyjął podobną pozycją w aspekcie ułożenia rąk do Brazylijczyka.

Oczywiście nie ma wątpliwości, że w wielu innych sytuacjach pojawią się różne interpretacje zagrań ręką, bo nowy przepis zostawia pole do analiz, więc polemika dotycząca tych przewinień na pewno nie zniknie.