Courtois: Rewanż będzie jak finał

– Pierwsza parada na Wernerze? Świetna parada, ale miałem nadzieję, że dłużej utrzymamy czyste konto... Na początku jednak ich wysoki pressing i długie piłki za plecy nas raniły. Potem poprawiliśmy się i było lepiej. Gol przyszedł w trudnym dla nas okresie, ale potrafiliśmy wstać i grać dalej. Było nam ciężko, ale przyszło trafienie na remis. Druga połowa była już rozgrywana pod większą kontrolą, z mniejszym szaleństwem. Nie mówię, że pasowało nam 1:1, ale czuliśmy, że obie ekipy nie ruszają już tak bardzo do ataku i nie było takiego meczu od bramki do bramki. Wszystko rozstrzygnie się w rewanżu, który będzie jak finał.

– Co stało się na początku? Agresywność i pressing z ich strony były większe niż z naszej. Chcieliśmy zacząć właśnie jak oni, podejść wysoko, ale robili to oni, dając z siebie wszystko. Dlatego też potem kosztowało ich to więcej, bo dali z siebie tak dużo w tych pierwszych 20-25 minutach. Powinniśmy byli podchodzić wyżej, by nie dopuszczać Rüdigera czy Jorginho do tych piłek na wolne pole. W przerwie poprawiliśmy rzeczy i druga połowa była pod większą kontrolą.

– Jak musimy zagrać w rewanżu? Przy 1:1 rewanż to finał. Nie widzę tego, by to spotkanie skończyło się wynikiem 0:0. Oni mogą podejść do niego z większym spokojem, ale popełnią wtedy błąd, jeśli będą na nas czekać, bo my z piłką też ich raniliśmy. Zobaczymy, co się wydarzy i jaka będzie analiza po dzisiejszym spotkaniu.