Advertisement
Menu

Gol Mayorala, samobój Vallejo, dobre mecze Ceballosa [VIDEO]

W ostatniej kolejce niewielu z wypożyczonych i sprzedanych błysnęło. Gola strzelił Mayoral, a rzut karny po faulu Reguilóna wywalczył James. Vallejo natomiast strzelił gola na Old Trafford, ale niestety do własnej bramki. Jak grali wypożyczeni i sprzedani?

Foto: Gol Mayorala, samobój Vallejo, dobre mecze Ceballosa [VIDEO]
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Gareth Bale (Tottenham Hotspur)
Całe spotkanie z Evertonem przesiedział na ławce rezerwowych. Tottenham zremisował 2:2.

Brahim Díaz (Milan)
Kontuzja jest już za nim. Mecz z Genoą rozpoczynał na ławce rezerwowych, ale w 63. minucie pojawił się na murawie przy stanie 1:1. Chwilę później Milan strzelił zwycięskiego gola, lecz Hiszpan nie miał udziału przy tym trafieniu. Brahim zaliczył jedno kluczowe podanie, jednak poza tym zanotował dosyć przeciętny występ. Trzeba przy tym pamiętać, że to była pierwsza szansa na występ od niemal miesiąca.
Ocena WhoScored: 6,2/10

Dani Ceballos (Arsenal)
Hiszpan wyszedł w pierwszym składzie na wyjazdowy mecz ze Slavią Praga i rozegrał bardzo dobre 90 minut. Brał udział w wielu akcjach ofensywnych, świetnie rozgrywał piłkę, wygrał trzy pojedynki i zanotował dwa odbiory. Arsenal od początku do końca kontrolował to spotkanie i duża w tym zasługa właśnie Ceballosa, który przy nieco mniejszym pressingu czuł się jak ryba w wodzie. Kanonierzy wygrali 4:0 i awansowali do kolejnej rundy.
Ocena WhoScored: 7,9/10

W weekend podopieczni Artety grali z Fulham i ten mecz był dla Ceballosa słodko-gorzki. To przez jego pozycję spaloną VAR anulował pierwszego gola Kanonierów, który mógł im ustawić mecz. Później Fulham strzeliło gola i zaczęła się nerwówka. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1 po golu Nketiaha w doliczonym czasie, ale Hiszpan zagrał kolejne co najmniej solidne spotkanie. Przeciwko cofniętemu rywalowi dobrze kontrolował tempo gry, ale nie pokazywał się już tak w akcjach ofensywnych. Solidne 90 minut Ceballosa.
Ocena WhoScored: 7,3/10

Luka Jović (Eintracht Frankfurt)
Mecz z Borussią Mönchengladbach był nieudany i dla niego, i dla całego zespołu Eintrachtu. Gospodarze wygrali aż 4:0, a sam Jović nie miał ani jednej okazji do zdobycia bramki. Oddał trzy strzały, ale właściwie wszystkie z nieprzygotowanych pozycji. Frankfurtczycy dominowali z piłką przy nodze, ale to Gladbach było konkretniejsze i zwyczajnie lepsze. 
Ocena Kickera: 5/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 5,8/10

Takefusa Kubo (Getafe CF) 
Całe spotkanie z Realem Madryt obejrzał z ławki rezerwowych. Jego koledzy zremisowali u siebie z Królewskimi 0:0.

Borja Mayoral (AS Roma)
W czwartek rzymianie wywalczyli awans do półfinału Ligi Europy, ale w rewanżowej potyczce z Ajaksem Hiszpan pojawił się na boisku dopiero w samej końcówce. Powalczył i pomógł swojej drużynie w dowiezieniu remisu do końca. Był przy piłce 15 razy,  dwukrotnie go sfaulowano, wygrał 4 z 6 pojedynków. Zaliczył udane, choć bardzo krótkie zawody. 
Ocena WhoScored: 6,4/10

W ligowej potyczce z Torino wrócił do wyjściowego składu i już w 3. minucie otworzył wynik meczu. Jego zespół przegrał ostatecznie 1:3, ale Mayoral był jednym z najlepszych piłkarzy Romy. Skrót tego spotkania i trafienie 24-latka możecie obejrzeć tutaj.
Ocena WhoScored: 6,7/10

Martin Ødegaard (Arsenal)
Cały czas jest kontuzjowany i nie był dostępny na mecze ze Slavią Praga (4:0 dla Arsenalu) i Fulham (remis 1:1).

Reinier (Borussia Dortmund)
Rewanżowe spotkanie z Manchesterem City oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Borussia przegrała 1:2 i pożegnała się z rozgrywkami. W Bundeslidze dortmundczycy pewnie wygrali 4:1 z Werderem Brema. Gdy wynik był już ustalony, Reinier zmienił Reusa na murawie. Stało się to dopiero w 88. minucie, więc Brazylijczyk nie miał zbyt wiele czasu. Zaliczył cztery kontakty z piłką w środku pola i to by było na tyle.
Ocena WhoScored: 6,0/10

Jesús Vallejo (Granada)
Nie będzie dobrze wspominał wyjazdu na Old Trafford. Przy pierwszym straconym golu niewiele mógł zrobić, chociaż zarzucano mu zbyt dużą bierność przy strzale Cavaniego. Później spisywał się lepiej, a miał sporo pracy w defensywie. Jednak najgorsze przyszło w ostatnich minutach meczu, kiedy Jesús skierował piłkę do własnej bramki. To był ostatni akcent tej rywalizacji. Granada przegrała z Manchesterem United 0:2 i odpadła z Ligi Europy.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,6/10

Odeszli w letnim oknie transferowym

Miguel Baeza (Celta Vigo)
W końcu dostał od trenera trochę więcej minut, chociaż ciągle to nic imponującego. W meczu z Cádiz wszedł na boisko w 67. minucie. Aktywnie podłączał się do akcji i widać w nim było chęć gry, ale rywale dosyć szczelnie zamknęli dostęp do własnej bramki. Baeza nie pokazał nic specjalnego, jednak wykonał krok w przód, pojawiając się na murawie na więcej niż kilka minut.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Jorge de Frutos (Levante UD)
Akurat do niego trudno się przyczepić w przegranym 1:5 meczu z Villarrealem, bo naprawdę dawał z siebie wszystko. Zagrał jako boczny pomocnik, wygrał trzy pojedynki i zanotował dwa odbiory. Dość często pokazywał się przy piłce, ale oczywiście, podobnie jak cała ekipa Levante, zagrał po prostu słabo. Został zmieniony w 78. minucie.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Dani Gómez (Levante UD)
Pojawił się na boisku w 71. minucie przy wyniku 1:3, na minutę przed golem na 1:4. Nie dziwi więc zupełnie, że niemal nie miał kontaktu z piłką. Villarreal całkowicie kontrolował przebieg spotkania, ale nie powiemy, by Dani Gómez zaliczył dobrą zmianę. Był ospały i choć starał się pokazywać do podań, to raczej nie wychodziło mu to zbyt dobrze. Słabe 20 minut Hiszpana, jak i słaby mecz całego Levante.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,8/10

Achraf Hakimi (Inter Mediolan)
Hakimi rozegrał 90 minut przeciwko Napoli, ale było to spotkanie kompletnie bez błysku z jego strony. Jak zwykle, imponował przyspieszeniem w akcjach ofensywnych, ale niewiele z tego wynikało. Wygrał dwa pojedynki, ale nie zanotował ani jednego odbioru, co jest dość słabym wynikiem, nawet jak na wahadłowego. Obejrzał żółtą kartkę, a Inter zremisował z Napoli 1:1.
Ocena WhoScored: 6,4/10

Sergio Reguilón (Tottenham Hotspur)
Regui zagrał od początku w meczu z Evertonem, tym razem jako wahadłowy. Ewidentnie nie czuł się całkiem swobodnie na tej pozycji, jako główny atakujący lewą flanką. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem sprokurował rzut karny dla Evertonu, który dzięki temu wyrównał. Również po jego stronie miało miejsce dośrodkowanie, które przyniosło drugiego gola rywalom, choć tutaj bardziej byśmy obwiniali całkowicie pasywnych stoperów. Słaby mecz Reguilóna, ostatni w erze Mourinho w Tottenhamie.
Ocena WhoScored: 6,1/10

James Rodríguez (Everton FC)
W piątkowym spotkaniu z Tottenhamem spisał się bardzo przyzwoicie. Wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Gylfi Sigurðsson. Sam w pierwszej połowie też miał świetną szansę na pokonanie Llorisa, ale bramkarz Kogutów obronił jego uderzenie. Kolumbijczyk zanotował też cztery podania kluczowe. Ostatecznie Everton zremisował u siebie 2:2. Skrót tego meczu możecie obejrzeć tutaj.
Ocena WhoScored: 6,7/10

Óscar Rodríguez (Sevilla FC)
Całe spotkanie z Realem Sociedad przesiedział na ławce rezerwowych. Od 20 marca nie zagrał ani minuty.

Alberto Soro (Granada)
Kontuzja uniemożliwiła mu występ na Old Trafford. Granada przegrała 0:2 i odpadła z Ligi Europy.

Javi Sánchez (Real Valladolid)
Real Valladolid nie rozegrał żadnego meczu w ciągu ostatnich dni, ponieważ jego rywal z 33. kolejki, Athletic, grał w finale Pucharu Króla. Javi i tak ma kontuzję przywodziciela i powinien wrócić do gry za około dwa tygodnie.

Zawodnik kolejki: Borja Mayoral

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!