Advertisement
Menu

O krok bliżej play-offów

W 33. kolejce Real Madryt wygrał z Olympiakosem, zbliżając się do miejsca w czołowej ósemce. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej serii gier.

Foto: O krok bliżej play-offów
Fot. Getty Images

Real Madryt odrobił zadanie i pokonał Olympiakos w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego Euroligi. Dzięki temu Królewscy dalej zależą od siebie, jednak jeszcze będą musieli się wysilić w ostatniej serii gier. Dzisiaj na parkiecie znakomicie spisał się Deck, który nie mylił się, gdy znajdował się blisko kosza. Dużo od siebie dołożył też Tavares. W składzie znalazł się również Reyes. Doświadczony zawodnik zastąpił Alexa Tyusa.

Pierwszą dobrą wiadomością meczu była obecność Tavaresa w wyjściowej piątce. Środkowy zmaga się z bólem biodra, ale w kluczowym momencie postanowił zaryzykować i pomóc drużynie. Jednak na początku rywalizacji główna rola należała do Gabriela Decka. Argentyńczyk dał Królewskim kilka punktów przewagi. Do tego madrytczycy bardzo dobrze spisywali się w defensywie i to pozwoliło im na wygranie pierwszej kwarty 20:11.

W drugiej części dalej nie można było mieć zarzutów do gry obronnej. Olympiakos miał duże problemy ze zdobywaniem punktów. Brakowało jednak połączenia tego z atakiem. Skuteczność nie dopisywała i dopiero Carroll trochę to zmienił. Real Madryt utrzymywał przewagę w granicach 10 oczek, jednak nie wykorzystywał okazji do jej powiększenia. W dodatku drużynie przytrafiło się sporo strat. Mimo wszystko gospodarze mogli być zadowoleni w połowie rywalizacji (36:26).

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Szczelna obrona Realu Madryt nie dopuszczała Olympiakosu do głosu, chociaż trzeba też zauważyć, że Grecy już nie walczyli o nic, więc mogło im brakować motywacji. Krok po kroku, bardzo powoli, Blancos powiększali przewagę. Gra być może nie była imponująca, lecz liczył się efekt. Po 30 minutach gry można było już mówić o rozstrzygniętym spotkaniu (53:38).

W ostatniej kwarcie widać było, że Real Madryt trochę się rozluźnił i pozwolił Grekom na więcej. Przewaga częściowo stopniała, ale Królewscy w żadnym momencie nie stracili kontroli nad spotkaniem. Utrzymali prowadzenie do końca i wykonali bardzo ważny krok w kierunku play-offów, chociaż ciągle jeszcze niczego nie mogą być pewni. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Do zagwarantowania miejsca w czołowej ósemce Real Madryt potrzebuje zwycięstwa nad Fenerbahçe lub porażki Zenitu w jednym z dwóch ostatnich meczów.

72 – Real Madryt (20+16+17+19): Alocén (4), Deck (18), Garuba (2), Tavares (15), Taylor (3), Causeur (2), Rudy (3), Abalde (6), Laprovíttola (7), Reyes (0), Carroll (9), Thompkins (3).

63 – Olympiakos (11+15+12+25): Slukas (5), Wezenkow (22), Prindezis (7), Jenkins (2), Koufos (2), Charalampopulos (0), Larentzakis (7), Spanulis (7), Jean-Charles (0), Ellis (4), McKissic (7).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!