„Alaba musi wybrać, kto wygra ten wyścig”

Austriak opuści Bawarię po 13 latach. W 2008 roku wtedy nastolatek zamienił Austrię Wiedeń na niemieckiego giganta, gdzie zanotował wielką karierę i zdobył wszystkie możliwe tytuły. Jego umowa wygasa po zakończeniu sezonu i ostatecznie zawodnik nie doszedł z klubem do porozumienia.

Ciągle nie wiadomo, jaki klub wybierze Alaba, co w rozmowie z Kickerem potwierdził jego agent. Magazyn twierdzi, że Hiszpania i La Liga zawsze miały dla 28-latka priorytet, ale Pini Zahavi odpowiada: „Ciągle rozmawiamy z innymi klubami”. Gazeta dodaje, że w walce pozostają cztery kluby. „David musi wybrać, kto wygra ten wyścig”, dodaje reprezentant gracza.

Kicker podkreśla, że w Realu Madryt panuje wielkie przekonanie, że Alaba wybierze właśnie stolicę Hiszpanii. Źródła związane z Królewskimi mówią, że praca nad ostatecznym porozumieniem z piłkarzem jest już praktycznie na samym finiszu. Dla Barcelony Austriak ma być mimo wszystko za drogi. Paris Saint-Germain potrzebuje wykonania pewnych ruchów, by móc podpisać gracza Bayernu, a dla Chelsea jego sprowadzenie nie jest na ten moment priorytetem.

Zahavi przyznaje przy tym Kickerowi, że nie wyznaczono żadnej granicznej daty dla decyzji zawodnika czy któregokolwiek z klubów.