Advertisement
Menu
/ as.com

Vinícius chce pójść za ciosem

29 września 2018 roku zaledwie 18-letni Vinícius debiutował w barwach Realu Madryt. Królewscy jeszcze za kadencji Lopeteguiego mierzyli się wówczas u siebie z Atlético. Brazylijczyk dostał na wykazanie się pięć minut, co jednak wystarczyło mu na przeprowadzenie dwóch nagrodzonych owacją publiki rajdów.

Foto: Vinícius chce pójść za ciosem
Fot. Getty Images

Kibice od tamtej pory mogli się przekonać, że Vinícius to gracz inny niż reszta. Taki, który nie trzyma się konkretnego scenariusza. Jeśli obdarzysz go zaufaniem, jest w stanie zrobić różnicę. Jeśli jednak nim pomiatasz i nie doceniasz jego naturalnego talentu do dryblingu oraz szybkości, staje się balastem. 

Od tamtej pory minęło już prawie dwa i pół roku. W poniedziałek Vini zaliczył zaś swoje setne spotkanie w białej koszulce i nawet uświetnił to wydarzenie golem. Choć Real Madryt nie zdołał odnieść zwycięstwa, pomógł on chociaż w uniknięciu porażki. Zespół pozostaje zaś w lidze na tyle żywy, że ten jeden punkt w ostatecznym rozrachunku może okazać się mimo wszystko cenny. Dla samego piłkarza bramka zdobyta w tak newralgicznym momencie może zaś pomóc mu w złapaniu pewności siebie przed kluczowymi dla losów zespołu starć. 

Tak czy inaczej, 20-latek cały czas musi zażarcie walczyć o zaufanie Zidane'a. W tym sezonie zapewnił już trzy punkty w Sewilli, w poprzednim starciu zaś uratował Real przed porażką z Sociedad. Trener ma świadomość, że w przypadku Hazarda to już jest loteria, a Asensio wygląda trochę tak, jakby popadł w dziwne samozadowolenie. Po powrocie Rodrygo Zidane ma nad czym się zastanawiać. Któryś z młodych Brazylijczyków na pewno wyjdzie w podstawowej jedenastce obok Benzemy. Pytanie jednak, czy koniec końców nie zdecyduje się na obu. Jakkolwiek zadecyduje Francuz, Real powinien w tym meczu pokazać, że dla drużny to finał, w którym liczy się tylko zwycięstwo. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!