Advertisement
Menu
/ KRot, Mateo

Doskonały mecz Bale'a, pierwsze trafienie Reiniera [VIDEO]

Gareth Bale ma za sobą najlepszy okres od kilkunastu miesięcy. W ciągu ostatnich kilku dni strzelił trzy gole i zaliczył asystę. Dobrze szło także Reinierowi, który zaliczył swoje premierowe trafienie w barwach Borussii Dortmund. Jak grali pozostali?

Foto: Doskonały mecz Bale'a, pierwsze trafienie Reiniera [VIDEO]
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Gareth Bale (Tottenham Hotspur)
Walijczyk pojawił się na murawie w środowym meczu z Wolfsbergerem w 69. minucie przy wyniku 2:0 i zaledwie cztery minuty zajęło mu wpisanie się na listę strzelcówPoza tym trafieniem jednak nie miał zbyt wielkiego wpływu na mecz, choć oczywiście pokazywał się do gry i wyglądał na zupełnie innego Garetha Bale'a w stosunku do tego, co oglądaliśmy na początku sezonu. Tottenham ostatecznie wygrał 4:0 i awansował do kolejnej rundy.
Ocena WhoScored: 7,2/10

W weekend przeciwko Burnley Bale wyszedł w pierwszym składzie i zaledwie dwie minuty zajęło mu wykorzystanie błędu rywali i wpakowanie piłki do siatki. Niecały kwadrans później popisał się fantastycznym podaniem do Harry'ego Kane'a, który pokonał bramkarza rywali. Na dokładkę w drugiej połowie Walijczyk dorzucił drugie trafienie i ustalił wynik spotkania na 4:0. W 70. minucie opuścił boisko, ale został w pełni zasłużenie nagrodzony tytułem piłkarza meczu.
Ocena WhoScored: 9,4/10

Brahim Díaz (Milan)
W meczu z Crveną zvezdą pojawił się na ławce rezerwowych, ale na boisko już nie wszedł. Milan zremisował to spotkanie 1:1 i wywalczył awans do 1/8 finału, gdzie zagra z Manchesterem United. Ligowe starcie z Romą również zaczynał na ławce, jednak tym razem trener posłał go do boju od początku drugiej połowy. To był pierwszy występ Hiszpana od 26 stycznia, gdy nabawił się kontuzji. Starał się pokazywać w różnych miejscach na boisku i chętnie wdawał się w dryblingi. Niewiele jednak z tego wynikało. Przeciętny występ Brahima, ale trzeba dać mu czas, bo długo pozostawał poza grą.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Dani Ceballos (Arsenal FC)
W środku tygodnia Hiszpan wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Benficą w Lidze Europy i nie zapamięta tego meczu zbyt dobrze. Dani podarował rywalom gola na 1:2, który mógł kosztować Arsenal awans, co kładzie się cieniem na jego występie. Poza tą sytuacją grał dość solidne spotkanie, notując 91% celnych podań i 4 odbiory, ale ten jeden błąd przeważył szalę. Dani został zmieniony w 63. minucie, a Kanonierom udało się odwrócić wynik, by ostatecznie wygrać 3:2 i awansować.
Ocena WhoScored: 5,5/10

W weekend natomiast Arsenal mierzył się na wyjeździe z Leicester, a Hiszpan całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Kanonierzy wygrali 3:1.

Luka Jović (Eintracht Frankfurt)
Wrócił na ławkę rezerwowych, a jego zespół przegrał pierwszy raz w 2021 roku. Jović pojawił się na boisku w 65. minucie, jednak od momentu jego wejścia rezultat już się nie zmienił. Był przy piłce zaledwie 11 razy, nie oddał jednak ani jednego strzału i praktycznie nie miał udziału w grze. Mecz bez historii. Jedyną bramkę dla Eintrachtu zdobył André Silva, który już się wyleczył i w dalszym ciągu wygrywa rywalizację z 23-letnim Serbem.
Ocena WhoScored: 6,0/10

Takefusa Kubo (Getafe)
Nieźle zaczął ten rok w barwach Getafe, ale jego rola niestety coraz bardziej przypomina to, co przeżywał w Villarrealu. W starciu z Valencią usiadł na ławce rezerwowych, a jego koledzy znakomicie poradzili sobie bez niego. W 85. minucie prowadzili 2:0 i właśnie wtedy Japończyk pojawił się na boisku. Ostatecznie Getafe wygrało 3:0, a Kubo mógł nawet podwyższyć prowadzenie, ale po jego uderzeniu i interwencji Cillessena piłka odbiła się od słupka.
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,3/10

Borja Mayoral (AS Roma)
Role w Lidze Europy się odwróciły i teraz to Borja Mayoral „odpoczywa” w środku tygodnia, a w weekendy gra w pierwszym składzie. Nie odpoczywa jednak od strzelania. W rewanżu z Bragą zmienił Edina Džeko w 67. minucie i w doliczonym czasie gry strzelił gola na 3:1. Rzymianie awansowali do 1/8 finału Ligi Europy i zagrają z Szachtarem. Krótki skrót starcia z Bragą możecie obejrzeć tutaj (wymaga zalogowania).
Ocena WhoScored: 7,0/10

W niedzielnym hicie ligi włoskiej wrócił do wyjściowej jedenastki. Domowego spotkania z Milanem nie zaliczy jednak do udanych. Obrońcy gości skutecznie wyłączali go z gry, a w w 79. minucie zrezygnował z niego także trener, Paulo Fonseca. Roma przegrała u siebie 1:2.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Martin Ødegaard (Arsenal FC)
Przeciwko Benfice Martin zagał od początku, znów grając solidne spotkanie, ale bez większego błysku. Celnie podawał, nie bał się wchodzić w dryblingi i pokazywał się do gry, co na pewno docenia Arteta, ale cały czas brakuje mu jakichkolwiek liczb. Kilkukrotnie posłał dobre prostopadłe piłki do Aubameyanga czy Saki, co pomagało Arsenalowi stwarzać zagrożenie. Został zmieniony w 90. minucie, a Arsenal wygrał 3:2 i awansował do kolejnej rundy.
Ocena WhoScored: 6,9/10

W weekendowym meczu przeciwko Leicester City pojawił się na murawie w 42. minucie, zmieniając Smith-Rowe'a. Dał zdecydowanie dobrą zmianę. Był aktywny, pokazywał się do gry i miał udział w każdej groźnej akcji Arsenalu. Największą rolę jednak odegrał przy trafieniu na 3:1, choć nie zapiszemy mu ani gola, ani asysty. Dobra zmiana Ødegaarda, która na pewno nieco rozruszała grę Kanonierów i pozwoliła im odnieść zwycięstwo na bardzo trudnym terenie.
Ocena WhoScored: 6,5/10

Reinier (Borussia Dortmund)
W spotkaniu z Arminią Bielefeld pojawił się na murawie w 80. minucie przy prowadzeniu Borussii 2:0. Potrzebował ledwie 24 sekund, by wpisać się na listę strzelców. Poza tym pomagał w defensywie. Na połowie rywala tylko dwukrotnie był przy piłce. Robi postępy, ale ciągle są to epizody, a nie prawdziwe szanse.
Ocena WhoScored: 7,0/10

Jesús Vallejo (Granada)
W rywalizacji z Napoli wrócił do gry po kontuzji. Trener posłał go do boju w 83. minucie, gdy trzeba było bronić korzystnego wyniku. Granada przegrała 1:2, ale awansowała do 1/8 finału Ligi Europy. Jesús przerwał kilka akcji rywali i tyle, zrobił to, czego od niego oczekiwano.
Ocena WhoScored: 6,1/10

W ligowym spotkaniu z Elche zagrał jeszcze krócej. Wszedł na boisko dopiero w 89. minucie. Krótko był na murawie, ale zaliczył jedną ważną interwencję, ratując drużynę przed stratą gola. Granada wygrała 2:1.
Ocena WhoScored: 6,4/10

Odeszli w letnim oknie transferowym

Miguel Baeza (Celta Vigo)
Po kilku tygodniach praktycznie bez gry w końcu dostał szansę, by spędzić trochę więcej minut na boisku. W pojedynku z Realem Valladolid zameldował się na murawie w 57. minucie. Znalazł się na prawym skrzydle, ale rzadko udawało mu się przedostać daleko na połowę rywali. Oddał jeden bardzo niecelny strzał i nic ponadto.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Jorge de Frutos (Levante UD)
Hiszpan wyszedł w pierwszym składzie na ligowy mecz z Athletikiem. Od samego początku był aktywny, ale w 34. minucie wywalczył rzut karny, którego na gola zamienił Roger. To jednak nie był koniec pracy De Frutosa w tym spotkaniu. Dał bardzo dużo w obronie, notując aż 4 odbiory. Często brał grę na siebie, nie bał się indywidualnych pojedynków z przeciwnikami. Został zmieniony w 84. minucie, a Athletikowi udało się uratować remis.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,4/10

Dani Gómez (Levante UD)
Hiszpan pojawił się na boisku w meczu z Athletikiem w 73. minucie i raczej nie pozostawił po sobie nic wartego zapamiętania. Kilkukrotnie powalczył przy główkach, rozegrał kilka akcji „na ścianę”, ale zanotował raczej bezbarwny występ. Levante zremisowało z Baskami 1:1.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10

Achraf Hakimi (Inter Mediolan)
Z powodu zawieszenia za nagromadzenie żółtych kartek Marokańczyk nie mógł wystąpić w niedzielnym meczu z Genoą. Jego koledzy łatwo sobie poradzili z rywalami i wygrali 3:0.

Sergio Reguilón (Tottenham Hotspur)
W środku tygodnia Spurs rozgrywali rewanżowe spotkanie w fazie pucharowej Ligi Europy z Wolfsbergerem. Reguilón cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych, a jego koledzy wygrali 4:0 i przypieczętowali awans do następnej rundy.

W weekend Hiszpan już wystąpił od pierwszej minuty w niezwykle udanym meczu z Burnley. Całkowicie panował nad lewą stroną. Zanotował cztery odbiory, dwa wygrane pojedynki i wysoki procent celnych podań (86%). Oddał nawet dwa strzały, choć nie sprawiły one zbyt wielkich problemów rywalom. Regui nie miał bezpośredniego udziału przy żadnej ze zdobytych bramek, ale zagrał naprawdę solidne spotkanie i może być z siebie w pełni zadowolony. Tottenham zaś wygrał 4:0.
Ocena WhoScored: 7,6/10

James Rodríguez (Everton)
W potyczce z Southampton znalazł się poza kadrą meczową z powodu problemów zdrowotnych. Carlo Ancelotti powiedział, że zawodnikowi nie dolega nic poważnego, dlatego James być może będzie gotowy już na czwartkową potyczkę West Bromwich Albion. Wczoraj The Toffees bez niego w składzie pokonali Świętych 1:0.

Óscar Rodríguez (Sevilla)
Spotkanie z Barceloną zaczęło się dla niego w 63. minucie, gdy Sevilla przegrywała 0:1 i szukała gola na remis. Óscar próbował różnych rozwiązań, także tych nieoczywistych, ale ostatecznie nie udało mu się zrobić różnicy. Jego wejście nie poprawiło gry Andaluzyjczyków, którzy przegrali u siebie 0:2.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10

Alberto Soro (Granada)
Mecze z Napoli i Elche przegapił z powodu kontuzji. W Lidze Europy Granada przegrała 1:2, ale wywalczyła awans do kolejnej rundy. W lidze natomiast dopisała do dorobku trzy punkty, wygrywając 2:1.

Javi Sánchez (Real Valladolid)
W dalszym ciągu nie wrócił do gry po urazie kostki. Jego zespół zremisował na wyjeździe z Celtą Vigo 1:1. 

Zawodnik kolejki: Gareth Bale

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!