Advertisement
Menu
/ El Chiringuito

„Carvajal płakał, jest kompletnie przybity”

Edu Aguirre, dziennikarz El Chiringuito, który zajmuje się Realem Madryt, zdradził kilka informacji na temat stanu Daniego Carvajala. Hiszpan znajduje się w fatalnym stanie pod względem psychicznym i płakał zarówno w Valdebebas, jak i w drodze do domu.

Foto: „Carvajal płakał, jest kompletnie przybity”
Fot. Getty Images

Dani Carvajal wrócił na spotkanie z Valencią po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej problemami mięśniowymi, jednak na boisku wytrzymał jedynie 25 minut. W jednej z akcji na prawej flance defensor poczuł ból w prawym udzie i nie kontynuował gry. Dani natychmiast udał się do szatni w towarzystwie lekarza, a na boisku zastąpił go Lucas Vázquez.

W nocnym programie El Chiringuito dziennikarz Edu Aguirre, który zajmuje się Realem Madryt, poinformował, że w szatni klubowi lekarze założyli na udo piłkarza opatrunek kompresyjny. Carvajal zaczął płakać i był kompletnie przybity. Nie chciał z nikim rozmawiać.

Hiszpan płakał w Valdebebas i ze łzami w oczach pojechał do domu. Edu Aguirre wyjawił, że w tym momencie stan psychiczny Carvajala jest okropny, a osoby z otoczenia zawodnika przekazały dziennikarzowi, że „pod względem mentalnym Dani znajduje się w swoim najgorszym momencie”. 

„Mimo że Dani jest niezwykle twardym chłopakiem, to ta kontuzja jest dla niego ogromnym ciosem pod względem mentalnym”, zakończył dziennikarz.

29-latek stawi się dziś lub jutro w Valdebebas, gdzie podda się szczegółowym badaniom i dopiero wtedy będzie można określić, co dokładnie mu dolega i jak długa czeka go absencja. Mecz z Valencią był dopiero dwunastym występem obrońcy w tym sezonie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!