Advertisement
Menu
/ marca.com

Powoli wybucha kubismo

Japończyk zachwyca wszystkich

Zinédine Zidane ma już pierwszy materiał do poważnej analizy po tym, jak Real Madryt rozegrał premierowy sparing podczas trwającego okresu przygotowawczego. Francuz mógł szybko przekonać się, że wzięcie ze sobą Takefusy Kubo było dobrą decyzją. Podczas wszystkich dotychczasowych treningów i w spotkaniu z Bayernem Monachium Japończyk prezentował się znacznie powyżej oczekiwań. Już pierwsza piłka, którą otrzymał w drugiej połowie, gdy przyspieszył i zgubił rywala, pokazała, że nieśmiałość nie należy do jego cech. Przez niemal 45 minut 18-latek pokazywał, że ci, którzy uważają, iż granie w Segunda B to dla niego za niski poziom, mogą mieć rację.

W Japonii kubismo zapanowało już kilka miesięcy temu i powoli zaczyna wykraczać też poza granice tego kraju. Debiut Take w pierwszym zespole odbył się, gdy w sobotę w Tokio była godzina 10:00, a mimo to transmisję oglądały setki tysięcy osób. Gra Azjaty przyciągnęła jednak uwagę widzów z całego świata, a niektórego z jego zagrań z ostatniego meczu obejrzały już w Internecie miliony osób.

Przed spotkaniem to japońscy dziennikarze dopytywali, jak reszta odbiera Kubo, ale po 90 minutach Hiszpanie, Amerykanie, Niemcy i wszyscy inni szukali ich, aby dowiedzieć się czegoś więcej o tym 18-letnim chłopaku, który momentami wyglądał jakby był w zespole od wielu lat. Eksplozja kubismo wybucha rok po tym, jak piłkarz wrócił z wypożyczenia do Yokohama Marinos. Kilka dni później Take grał już w reprezentacji U-23, a teraz patrzy na niego cały świat.

Gdy ostatni sezon dobiegał końca, wiadomo było, że Kubo wróci do Europy. Do drzwi FC Tokio pukały takie marki jak PSG, Manchester City czy Bayern Monachium. Japończyk postanowił wybrać jednak Real Madryt i przeprowadzkę do Valdebebas. W połowie czerwca wszystkie strony osiągnęły porozumienie, jakie zawarto w hotelu Ritz Carlton w Tokio. Przed przylotem do Hiszpanii piłkarz udał się jeszcze na Copa América, a już za rok ma wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich, które odbędą się w jego ojczyźnie. Madridismo czeka jednak najpierw na jego popisy w najbliższym sparingu z Arsenalem.

Przy tym wszystkim praktycznie codziennie atakujący dostarcza portalom społecznościowym jakieś viralowe wideo ze swoją grą. Dzisiaj furorę robi jego akcja z wczorajszego treningu w Landover.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!