XXXV Trofeo Internacional Carlos Lapetra

Dziś o 19:00 odbędzie się mecz z udziałem Realu Madryt o Trofeum Carlosa Lapetry. Lapetra to były gracz Realu Saragossa, lewy pomocnik, który w latach 60. razem z Canario, Marcelino, Villą i Santosem wynieśli klub z Aragonii na szczyty. Będzie to 35. edycja tego wydarzenia, choć imieniem Lapetry mecz ten nazwany został dopiero w 1996 roku, tuż po śmierci tego najlepszego piłkarza wszech czasów Realu Saragossa...

W turnieju tym przez ponad 30 lat wzięły udział takie uznane firmy jak Parma, Boca Juniors, Manchester United, Palmeiras, Aston Villa, Lazio, CSKA czy... Górnik Zabrze, a także drużyny z Hiszpanii jak Athletic Bilbao, FC Barcelona, Atlético Madryt, Espanyol i wiele innych (wszyscy rywale wyszczególnieni tutaj). Tym razem może nie będzie to spotkanie szczególnej rangi zważywszy, że Luxemburgo ma do dyspozycji tylko ośmiu graczy z pierwszej drużyny, a i trener Saragossy, Víctor Muńoz, zamierza dać odpocząć największym swoim największym gwiazdom, ale na pewno będzie to mecz warty uwagi.

Ósemka z pierwszej drużyny, którą Luxe ma do dyspozycji to Diego López, Raúl Bravo, Pavón, Helguera, Mejía, Mińambres, Guti i Woodgate. Tak więc będzie to bardzo dobra okazja to sprawdzenia na środku obrony pary Halguera, Woodgate. Wydaje się, że póki co trener nie zdecydował na jaką parę stoperów postawić na stałe, więc to spora szansa, szczególnie dla Jonathana. Niewątpliwie liderować drużynie będzie kapitan - José María Guti. Pozostała część kadry uzupełniona została zawodnikami Castilli, którzy wreszcie zasłużenie zdobyli 3 punkty na wyjeździe. Do Saragossy pojadą Casilla, Filipe, Duque, Robles, Tébar, De la Red, Jurado, Balboa, Óscar, Ernesto i Barral. Zapewne wszyscy będą chcieli wpaść w oko Luxemburgo, tak jak to ostatnio zrobił Soldado, który obecnie przebywa na zgrupowaniu kadry U-21.

Trudno powiedzieć jaki skład pojawi się na murawie zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Być może w składzie gospodarzy zobaczymy któregoś z byłych madridistów: Coronę, Celadesa, Cesara Sancheza czy Savio. Jednak największą ciekawostką w zespole z Saragossy może być pojawienie się po raz pierwszy w składzie Cesara Jimeneza. Niektórzy może pamiętaja jak 9 miesięcy temu został on brutalnie sfaulowany przez Luisa Figo. Teraz wreszcie kończy rehabilitację po tej ciężkiej kontuzji. Powodzenia César, a my liczymy na ciekawy mecz, z dużą ilością bramek i oczywiście wygrany przez Królewskich.