Wywiad z Figo

Po sobotnim meczu z Barceloną na oficjalnej stronie www.realmadrid.com ukazał się wywiad z Portugalczykiem. Oto jego treść:

- Jakie są Twoje odczucia po spotkaniu na Camp Nou?

Figo: To była gra pełna napięcia, ekscytująca, chociaż brak goli nie uczynił jej tak spektakularną jak inne takie spotkania. Było to typowe spotkanie między dwoma wielkimi drużynami piłkarskimi.

- Co myślisz o oświadczeniu Gasparta zarzucające Ci bycie prowokującym?

Nie rozumiem zbyt dobrze co miał rzeczywiście na myśli. Powinien wiedzieć, że kiedy reprezentuje się tak wielką organizację jak Barcelona, można myśleć co tylko się chce, ale nie można mówić wszystkiego, ze względu na odpowiedzialność na piłkarskiej scenie.

- A co myślisz o tym co się stało?

Kibice mogli zobaczyć to w telewizji. Gaspart musi uświadomić sobie, że to nie robi Barcelony popularnej.

- Byłeś przestraszony?

Nie, nie byłem, ponieważ skoncentrowałem się na mojej pracy, którą w tym momencie było wykonywanie przeze mnie rzutów rożnych. W takich okolicznościach nie zauważasz co leci na ciebie, choć potem powiedzieli mi o tym moi koledzy z drużyny. Jedyna rzecz, którą robiłem to słuchanie poleceń sędziego.

- Wyobrażałeś sobie, że możesz zostać tak przywitany jeszcze raz?

Nie myślałem o niczym za wyjątkiem tego, że mam rozegrać mecz. Jeśli komukolwiek zdarzyłoby się coś na boisku rozmawialibyśmy teraz inaczej. Takie wydarzenia muszą się skończyć, ponieważ nie dają dobrego obrazu sportu, czy hiszpańskiemu futbolowi, który jest daleko od tego co zdarzyło się w sobotę. Oczekiwałem złego przyjęcia, ponieważ przeszedłem do ich największego rywala. Rozumiem, że piłka nożna może wzbudzać podobne odczucia i opinie, ale muszą być wyznaczone jakieś granice. Ci którzy je przekraczają nie powinni być wpuszczani na sportowe stadiony. W Barcelonie - jak wszędzie - jest wiele dobrych fanów. Nie można wszystkich generalizować przez błędy niektórych.

- Po meczu Xavi powiedział, że mogłeś zrobić coś aby uniknąć rzucanych przedmiotów.

Nie wiem co mogłem zrobić. Moją rolą jest wykonywanie rzutów rożnych i nie zamierzać przestać tego robić tylko dlatego, że Xavi czy Gaspart nie chcą żebym to robił. Ja po prostu wykonywałem instrukcję mojego trenera i sędziego.

- Zaskoczyło Cię to, że Van Gaal - piłkarski ekspert - również oskarżył Cię o prowokacje?

Co mnie zaskoczyło to to, że Van Gaal nie mówił o mnie w mediach przez ponad dwa lata zważywszy na to, że ratowałem jego tyłek parę razy, a teraz wspomina moje imię. Jeśli chce mieć kibiców po swojej stronie powinien wygrywać mecze, a nie mówić o mnie aby uczynić wszystkich szczęśliwych.

- Riquelme powiedział w niedziele, że to co się zdarzyło nie było wystarczającym powodem do przerwania gry.

Może wystarczającym powodem do przerwania meczu byłoby zabicie kogoś. Jeśli to się nie zdarzyło mecz powinien trwać...

- Zamierzasz grać w innych spotkaniach na Camp Nou?

Oczywiście. To dla mnie żaden problem. To jest fantastyczne miejsce do rozgrywania meczy. Liczę tylko, że odpowiedzialni nie dopuszczą więcej do podobnych sytuacji, gdyż w innym razie bezpieczeństwo ludzi będzie zagrożone.

- Myślisz, że stadion Barcelony powinien zostać zamknięty na jakiś czas?

To nie mój interes. Kompetentni ludzie powinni podjąć decyzję. Ja chciałem tylko powiedzieć, że takie sytuacje muszą się skończyć, ponieważ nie mają sensu w futbolu jak i w każdym innym sporcie.

- Czy może dlatego jesteś tak krytykowany w Barcelonie, aby odwrócić uwagę od innych rzeczy?

Być może obwiniając mnie, chcą odwrócić uwagę od niektórych sytuacji jakie zdarzyły się im przez ostatnie kilka lat. Może tą drogą chcą nie pozwolić ludziom na krytykę. Jeśli w ten sposób chcą rozwiązać swoje problemy to wyświadczają tylko przysługę Realowi.

- Czy przerwa w grze mogła mieć zły wpływ na Barcelonę, zwłaszcza rozważając postępy w grze do tego momentu?

Nie wiem. Nigdy nie myśli się co może się zdarzyć. Prawdą jest to, że w pierwszej połowie graliśmy lepiej i to, że w drugiej nas przycisnęli. W tym czasie było trudniej przedostać się pod ich bramkę, ale nigdy nie można wiedzieć co może się zdarzyć. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy jeśli wziąć pod uwagę to co widzieliśmy na boisku.