Advertisement
Menu
/ marca.com

Bernabéu wygwizdało Isco

Niecodzienna sytuacja dla pomocnika

Isco przeżywa coraz trudniejsze chwile w Realu Madryt. Odkąd został zesłany na ławkę rezerwowych przez Santiago Solariego, napięcie wokół niego rosło z każdym meczem, a trener przestał już nawet tłumaczyć szczegółowo swoje decyzje podczas konferencji prasowych. Wczoraj posłał go jednak na boisko od pierwszej minuty, ale znów wokół jego osoby pojawiły się kontrowersje. Tym razem nie chodziło jednak o trenera, a kibiców, z którymi starł się pomocnik. Fani na Santiago Bernabéu zaczęli gwizdać na Isco, choć z czasem potrafili mu też wybaczyć.

CSKA było na prowadzeniu, Królewscy nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywali, a Isco na początku drugiej połowy znalazł się w stuprocentowej sytuacji, którą fatalnie zmarnował. Bernabéu nie podobało się nic, co wydarzyło się w tej akcji i to, jak została ona zakończona. Po chwili na stadionie słychać było gwizdy skierowane właśnie w stronę Hiszpana, który wykonał w kierunku trybun gest dezaprobaty, jaki jedynie zaognił sytuację.

„Co? Czego chcecie? Sku**syny”, mówił w kierunku trybun Isco i machał rękoma, co nie spodobało się fanom, którzy siedzieli za bramką. W tym momencie między piłkarzem a Bernabéu wywiązała się miniwojna. Kibice gwizdali na pomocnika za każdym razem, gdy tylko znajdował się przy piłce. Były to minuty pełne napięcia, które trudno było rozładować przez wynik, jaki widniał na tablicy.

Wszystko trwało przez dobrych dziesięć minut, ale część fanów uznała, że kara, jaka spadła na Hiszpana, jest już wystarczająco i nie można dłużej się na niego wściekać. Między innymi dlatego, że Isco nie przechodzi ostatnio przez najlepsze chwile. Po okresie gwizdów przyszła więc pora na oklaski od większości kibiców, co miało oznaczać swoistą zgodę między trybunami a zawodnikiem.

Oczywistym jest, że ten wieczór był dla Isco negatywny w podwójny sposób. Do bolesnej porażki doszedł jeszcze spór z fanami, do którego piłkarz nie był wcześniej przyzwyczajony. Hiszpan nie grał też najlepiej. Nie można odmówić mu starań, ale powodzenia w jego akcjach było niewiele. W pierwszej połowie pozwalał sobie na więcej, ale w pewnym momencie został ostro sfaulowany, co wyłączyło go z intensywnej gry na kilka minut. W drugiej części spotkania doszło do wspomnianej sytuacji, która doprowadziła do gwizdów, a na dodatek Królewscy zaczęli prezentować się jeszcze gorzej i sam Isco praktycznie zniknął.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!