Sergio Llull bliski powrotu do gry

W przyszłym tygodniu minie osiem miesięcy od operacji Sergio Llulla. Hiszpan zerwał więzadło w prawym kolanie i musiał przejść przez długotrwałą rehabilitację. Jego powrót na parkiet jest już bardzo bliski. Jeszcze prawdopodobnie nie nastąpi to w przyszłym tygodniu, ale Pablo Laso niczego nie przekreśla. Trener Królewskich pozytywnie ocenił stan zdrowia koszykarza i zapewnił, że Llull trenuje już z grupą na pełnych obrotach.

– Llull czuje się bardzo dobrze i pracuje z drużyną. W tym sezonie uczestniczył już praktycznie w całym treningu. Ma się lepiej, być może w najbliższych dniach, może tygodniach wróci do gry, ale nie będziemy podejmować żadnego ryzyka. Nie będzie łatwego meczu do powrotu. Wybór dnia, który może być dla niego najlepszy, jest dosyć skomplikowany. Myślę, że musi czuć się dobrze, a jeśli tak będzie, obojętne kiedy wróci. W grudniu rzucał do kosza i powiedział mi wtedy: „Dobra, ja jestem gotowy, żeby zagrać przez chwilę”. Robił wszystko, co możliwe, żeby wrócić jak najszybciej, ale nie chcemy podejmować ryzyka wobec tak ważnego zawodnika. Zamierzamy zobaczyć najlepszego Sergio i wiem, że będzie go to sporo kosztować, ponieważ długo pozostawał poza grą. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni, ponieważ widzimy jego postępy. Prawdopodobnie zapowiemy jego powrót dzień wcześniej. Przyszły tydzień? Mam nadzieję, chociaż wydaje mi się, że to jeszcze zbyt wcześnie – powiedział Pablo Laso przed meczem z Bambergiem w Eurolidze.

Real Madryt musiał się w tym sezonie zmagać z wieloma kontuzjami. Brak Sergio Llulla z pewnością był odczuwalny, ale drużyna radziła sobie bez niego. Z nim w składzie Królewscy będą jeszcze silniejsi, a trener będzie miał większe pole do manewru. To wszystko przed najważniejszą częścią sezonu. Wkrótce rozpoczną się play-offy Euroligi, a w Lidze Endesa powoli dobiega końca sezon zasadniczy, w którym Blancos chcą zająć pierwsze miejsce.