Advertisement
Menu

Lodowaty prysznic

RCD Espanyol – Real Madryt 1:0

Niby potyczka Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Sandecją Nowy Sącz odbyła się w weekend, ale dziś mogliśmy poczuć się tak, jakbyśmy oglądali widowisko na stadionie oddalonym na północ od Tarnowa o mniej więcej 20 kilometrów. Niby podania były celniejsze, niby przyjęcia skuteczniejsze. Ale ostatecznie niewiele z tego wynikało. Real Madryt przyjechał do Barcelony z problemami kadrowymi i bez Cristiano Ronaldo. Wydawało się, że w takich momentach Los Blancos potrafią wykrzesać z siebie coś więcej, ale nic takiego nie miało miejsca. Królewscy grali bez ładu i składu, zupełnie nie mieli pomysłu na grę, a do tego dopisywało im mnóstwo szczęścia. Do czasu.

Keylor Navas musiał jeszcze w pierwszej połowie wyjmować piłkę z bramki, ale sędzia główny nie uznał trafienia Espanyolu, ponieważ jego asystent podniósł chorągiewkę. Jak pokazały powtórki, arbiter był w błędzie. Królewscy nie skorzystali z tego prezentu i dalej po prostu byli na boisku. Nie było w tym pomysłu, nie było w tym kreatywności. Niewiele zmieniło się w drugiej połowie. Dalej to Real miał częściej piłkę, ale dalej zupełnie nic z tego nie wynikało. W samej końcówce Espanyol przeprowadził za to akcję, która przyniosła im trzy punkty. Ładnym uderzeniem popisał się Gerard Moreno i pokonał Keylora Navasa.

Real Madryt rozegrał mecz i jeśli chcemy pozostać bezkrytyczni, na tym wypada skończyć. Espanyol mądrze się ustawił, należy pochwalić też Quique Sáncheza Floresa, który dobrze przygotował swój zespół na dzisiejszą potyczkę. Królewscy kończą bez choćby jednego punktu i kończą passę pięciu zwycięstw z rzędu. Nie można dziś właściwie nikogo jednoznacznie pochwalić czy jednoznacznie zganić – wszyscy zagrali na podobnym, słabym poziomie. Część zawodników miała już w głowie potyczkę w Paryżu.

RCD Espanyol – Real Madryt 1:0
1:0 Gerard 90'+3' (asysta: Sergio García)

Espanyol: Diego López, Navarro, David López, Duarte, Aarón, Carlos Sánchez, Víctor Sánchez (70' Granero), Darder, Piatti (79' Léo Baptistão), Sergio García, Gerard.
Real Madryt: Keylor; Achraf, Varane, Ramos, Nacho; Kovačić (89' Mayoral), Llorente; Lucas Vázquez, Isco (69' Benzema), Asensio; Bale (81' Ceballos).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!