Advertisement
Menu
/ as.com, ESPN

Czy Courtois może być lepszą opcją od De Gei?

Słowa Belga wywołały spore poruszenie

„Królewscy szukają nowego podstawowego bramkarza”, takie hasło słyszymy praktycznie od dwóch lat. Po różnych zwrotach, informacjach i sytuacjach w ostatnich tygodniach na czoło potencjalnej listy kandydatów do wzmocnienia bramki po raz któryś wysunął się David de Gea. Jednak tuż za nim wymieniano Thibaut Courtois. Radio COPE sprytnie określiło Belga mianem „kandydata numer 1,5, a nie 2”. Teraz to o golkiperze Chelsea zrobiło się dużo głośniej.

Wczoraj pojawiły się najnowsze wypowiedzi Courtois, który nie wyklucza podpisania nowej umowy z Chelsea, ale szczerze przyznaje, że myśli o powrocie do Madrytu, gdzie mieszka dwójka jego dzieci. Te słowa interpretowane są jako otwarcie się na przejście do Realu Madryt i oczekiwanie na ruch Królewskich. Obecna umowa 25-latka wygasa w 2019 roku, ale nawet jeśli przedłużyłby ją przed letnim okienkiem, potencjalnie mógłby być tańszy od De Gei, którego straty nie wyobrażają sobie fani, trenerzy i właściciele United. Najmocniejsza z możliwych wola Courtois, która opiera się na tęsknocie za dziećmi, mogłaby ułatwić rozmowy z klubem Romana Abramowicza.

Sam agent Belga latem potwierdził, że stale rozmawia z Realem Madryt i ocenia z Hiszpanami sytuację bramkarza. Królewskim przy zdecydowaniu się na pozyskanie nowego golkipera pozostałoby tylko jasne zdecydowanie się na jednego z dwóch faworytów. Courtois poza silną wolą i potencjalnie mniejszą kwotą transferową, jest też o 1,5 roku młodszy oraz zarabia rocznie około 8,2 miliona euro netto przy 12 milionach euro netto De Gei.

Co więcej, w ostatnich dniach podano, że Hiszpan, którego umowa także wygasa w 2019 roku, ale w którym opcję na dodatkowy sezon ma klub, w rozmowach na temat nowego porozumienia może zażądać podwyżki nawet do 15 milionów euro za sezon po zaoferowaniu przez United podobnej kwoty w postaci podstawowej pensji Alexisowi Sánchezowi. W Realu Madryt więcej zarabia tylko Cristiano Ronaldo, a sporo poniżej tego progu znajdują się Bale i Sergio Ramos. Obecna pensja Courtois plasowałaby go w Realu blisko poziomu Benzemy, Kroosa czy Modricia.

Oczywiście poza pieniędzmi i wolą zawodników pozostaje jakość sportowa. Hiszpanie wprost stwierdzają, że Real Madryt chce mieć w bramce bramkarza z topu, a dzisiaj galaktycznymi określeniami cieszą się właśnie Courtois i De Gea oraz Jan Oblak. Na boku pozostaje Manuel Neuer, który zmaga się z dużymi problemami zdrowotnymi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!