Berlusconi chce Ronaldo

AC Milan, który wczoraj cudem przegrywając w finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem po rzutach karnych, zakończył sezon z pustymi rękami, chce pozyskać Ronaldo, który byłby pierwszym wzmocnieniem włoskiego klubu na następny sezon. Premier Włoch i jednocześnie właściciel klubu Silivio Berlusconi będzie nakłaniał Królewskich na udostępnienie mu swojego czołowego napastnika, jednak jak na razie władze Realu nie mają zamiaru ułatwiać życia ekipie rossonerich.

Prezydent Milanu poczynił już pierwsze kroki w celu pozyskania Brazylijczyka i kontaktował się z otoczeniem piłkarza. Na dniach będzie rozmawiał z Florentino Perezem, by umówić się na stosowne spotkanie w celu omówienia przyszłości Ronniego. Berlusconi kontaktował się już z Arrigo Sacchim, jednak pewnym jest, że musi się przede wszystkim spotkać prywatnie z samym prezydentem Blancos. W tym tygodniu Perez spotka się również z samym Ronaldo, by porozmawiać o jego przyszłości w klubie.

Ronaldo chce pozostać w Madrycie przynajmniej do Mistrzostw Świata w 2006 roku. Nie chce on opuszczać Madrytu, ponieważ czuje się dobrze w klubie i w samym mieście. Na razie nie rozważa zmiany drużyny, jednak wie, że najpierw należy wysłuchać dokładnie oferty Milanu, a później podejmować ważne decyzje.

Problemem, z którym zmierzy się Berlusconi są zarobki Ronaldo, które zdecydowanie przewyższają kwotę jaką otrzymuje Szewczenko i reszta ekipy. Milan chce odnowić w tym oknie transferowym swoją drużynę. Największego wzmocnienia wymaga pozycja napastnika. We Włoszech mówi się, że snajper Parmy Alberto Gilardino (również obserowany przez Real) jest już jedną nogą w Mediolanie. Z klubu odejdą na pewno Crespo (wypożyczony z Chelsea) oraz Duńczyk Tomasson. Dlatego też Berlusconi potrzebuje Ronaldo.

Pytanie brzmi więc ‘Ile zażyczy sobie Real Madryt za Ronaldo?’. Królewscy nie chcą się pozbywać Brazylijczyka, jednak jeśli Milan wyłoży na stół kwotę 60 milinów euro, skłoniłoby to do zastanowienia. Real jest również zainteresowany innymi piłkarzami Milanu tj. Brazylijczykiem Kaką i Włochem Andreą Pirlo. Któryś z nich mógłby wziąć udział w transakcji.

Transfer Ronaldo do Milanu przyśpieszyłoby przybycie do Madrytu Adriano z Interu. Drugi klub z Mediolanu interesuje się Solarim i Samuelem, których na San Siro chętnie widziałby Roberto Mancini.