Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Zostaje jeden mecz, będziemy walczyć do ostatniej minuty

Zapis konferencji z trenerem Królewskich

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed meczem z Málagą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami.

[RMTV] Wydaje się, że jesteście w sytuacji, w której chcieliście być zawsze, czyli zależycie od siebie przed ostatnim meczem. Jak drużyna podchodzi do tego meczu i jakie ma to dla niej znaczenie?
Jest jak zawsze. Jak mówisz, zależymy od siebie i ma to wielkie znaczenie. Wiemy, że zostaje ten jeden mecz. Dotychczas pracowaliśmy, jak chcieliśmy. Do tego momentu podchodzimy, o czym powtarzam, w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej. Cieszymy się, że gramy ostatnie spotkanie i postaramy zrobić maksa, żeby zwyciężyć.

[RTVE] Wyobraża pan sobie, co dzieje się w głowie Míchela? Jego ukochany klub ma szansę na mistrzostwo, ale on prowadzi zespół, który jest ostatnim rywalem Realu.
Patrzymy tylko na siebie i to, co mamy zrobić my. Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Zależymy od siebie i nie patrzymy na rywali. Jutro czeka nas na pewno trudny mecz z drużyną, która ostatnio radzi sobie fenomenalnie. Zdajemy sobie z tego sprawę, tyle. Zależymy jednak od naszego spotkania i tylko to nas interesuje.

[La Sexta] Jesteście 90 minut od przerwania serii 5 lat bez mistrzostwa. Może pan wytłumaczyć co jest tak trudnego w zdobywaniu tytułu, że Real Madryt pozostaje bez niego tak długi czas?
Wiemy, jak trudno jest wygrać ligę. To bardzo ciężka praca przez 38 kolejek. W każdej kolejce, w każdym tygodniu czy nawet co 3 dni musisz pokazywać, że chcesz wygrać ligę. To robiliśmy dotychczas. Ciężko pracowaliśmy, piłkarze byli fenomenalni każdego dnia. Zasługujemy na to, co mamy dzisiaj, na to pierwsze miejsce i teraz trzeba to wykończyć. To ostatnie spotkanie będzie na pewno najtrudniejsze. Z Celtą i Sevillą mieliśmy trudności, ale dzięki pracy i koncentracji można osiągać rzeczy.

[COPE] Tylko ośmiu zawodników z tej kadry sięgnęło po mistrzostwo Hiszpanii. Większość zawodników ma na koncie więcej Pucharów Europy niż tytułów mistrza Hiszpanii. To coś ciekawego. Czy trudniej jest wygrać ligę niż Ligę Mistrzów?
Obie rzeczy są bardzo trudne. La Liga to każdy kolejny dzień, rozgrywki ligowe to twoja praca. Nie wiem, mówię głupoty, bo Liga Mistrzów jest tym samym. Chodzi mi o to, że liga jest trochę trudniejsza, bo wszyscy jej chcą od pierwszego dnia. Liga Mistrzów przychodzi później. Są tak samo trudne.

[MARCA] Fakt, że potrzebujecie tylko remisu, coś zmienia? Czy wyjdziecie na maksa po zwycięstwo?
Nie. Niczego nie zmienimy. Musimy wyjść na maksa, dać z siebie wszystko, grać z koncentracją i walczyć o zwycięstwo. Taki jest nasz zamysł. To jest w DNA tego klubu i tej drużyny. Postaramy się wygrać i zobaczymy, co z tego wyjdzie. W naszej głowie jest jednak tylko wyjście po wygraną.

[SER; Meana] Czuje pan, że wszyscy, którzy nie są kibicami Realu, chcą, żebyście jutro stracili to mistrzostwo? Chodzi mi to, że patrząc na wpisy o meczach Realu i Barcelony, wydaje się, że ludzie Realu są za Realem, ludzie Barcelony za Barceloną, a pozostali chcą, żeby Real przegrał. Czuje pan to?
Nie wiem, czy wszyscy, ale wiele osób nie chce, żebyśmy wygrali [śmiech]. To jednak nie jest nowa sytuacja, zawsze tak było i będzie. Nie ma jednak problemu. Wiemy, gdzie jesteśmy i wiemy, że musimy wygrać to sami, robiąc to samo, pracując na boisku, walcząc i nie poddając się. To właśnie zrobimy.

[ABC] Cristiano powiedział, że kluczem do sukcesów ekipy jest to, w jaki sposób zarządza pan tą drużyną. Czy uważa pan, że najważniejsza w pańskiej pracy jest ta jedność zespołu?
Myślę, że tak, że jedność tej drużyny była kluczem. Zawsze powtarzałem od początku, że ta ekipa jest spektaklem. Wszyscy są świetni i to było kluczem, że wszyscy poczuli, iż są ważni. Zawsze ktoś będzie grać więcej, ale ci występujący mniej prezentowali się tak samo dobrze. To było dla nas bardzo ważne, szczególnie przy meczach co 3 dni i 60 spotkaniach. To trudna droga pod względem fizycznym. My przeszliśmy przez to w świetnej dyspozycji psychologicznej i zajebistej fizycznej. Takie słówko na dzisiaj [śmiech].

[Onda Cero] Jakie jest wytłumaczenie tego mistrzostwa, które w ostatnich latach tak opierało się przed Realem Madryt? Co pan zrobił, że tym razem się udało?
[kiwa głową] Jeszcze niczego nie wygraliśmy. Ciągle walczymy o ligę. Zostaje mecz i postaramy się zrobić maksimum, żeby jutro zwyciężyć. Tyle, skupiam się tylko na tym.

[Radio MARCA] Zostają dwa mecze do końca sezonu. Czy w tym punkcie rozgrywek odważy się pan dokonać oceny całego roku? Czy musi pan poczekać na wyniki w Cardiff i Maladze?
Nie będę niczego oceniać. Przepraszam, ale odpowiem tak samo. Myślę tylko o jutrzejszym meczu, o niczym więcej. Ocen dokonuje się po zakończeniu sezonu i wszyscy je wystawią: wy, klub, ja, piłkarze… Jednak my naprawdę myślimy tylko o jutrze. Mówię szczerze, nie wychodzimy na dzisiaj poza ten mecz.

[Cuatro] Jako kibic futbolu, jak pan ocenia, czy patrząc na grę wszystkich rywali, Real Madryt może zostać sprawiedliwym mistrzem? Zasłużenie zdobędziecie ten tytuł?
Nie wiem. Wiele ekip zasłużyło na mistrzostwo i wszystko ocenimy po jutrzejszym meczu. My wykonaliśmy dotychczas dobrą pracę, bo jesteśmy w tej sytuacji z ligowym finałem i jednym meczem od Ligi Mistrzów. Praca została wykonana dobrze, ale jednak wszyscy doskonale wiemy, że jeszcze niczego nie wygraliśmy.

[AS] Jakiego meczu spodziewa się pan jutro? Jeszcze trudniejszego od tego z Celtą?
Tak. Mówiłem wcześniej, że to na pewno będzie bardzo trudne starcie, bo to świetna ekipa, która osiąga doskonałe wyniki przy dobrej grze. Wiemy, że będzie ciężko, nawet ciężej niż w środę. Rozmawialiśmy z zawodnikami, że te trzy ostatnie mecze będą naprawdę trudne i tak było z Sevillą oraz w Vigo. Jutro czeka nas kolejne takie starcie.

[A Bola] Gdzie leży sekret tak dobrej formy Cristiano w końcówce tego sezonu? Chcę też zapytać, czy Pepe i Coentrão mają jeszcze jakieś szanse na grę w Realu Madryt w następnym sezonie?
Wszyscy jesteśmy razem. Jutro wszyscy polecą na mecz, by pokazać, że wszyscy są u nas ważni i każdy jest z nami. Zostają dwa mecze i będą na nich wszyscy, tyle. Co do Cristiano, co mam ci powiedzieć? [śmiech] Nie mogę powiedzieć więcej niż to, kim jest, jaki jest, co robi, czego dokonał. Radzi sobie fenomenalnie i nadchodzą świetne chwile. Jest zadowolony z tej sytuacji jak cała drużyna. Zostają dwa mecze i damy w nich z siebie wszystko.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Pan naprawdę w tym sezonie liczył na całą drużynę. Były mecze, między którymi dokonywał pan dziewięciu zmian w jedenastce. Modyfikował pan też system przed spotkaniami i w ich trakcie. Skąd tyle zmian? Czy to jeden z kluczy do tego, co możecie osiągnąć?
Naprawdę uważam, iż kluczem do tego, co robimy, jest zjednoczona grupa. Uważam, że piłkarze zasługują na to wszystko, bo uwierzyli w te zamysły i systemy od pierwszego dnia. Nad tym pracowaliśmy każdego kolejnego dnia. Gracze są tego świadomi tego i to działa. Na razie niczego nie wygraliśmy, ale wykonaliśmy świetną pracę. Co do wielu zmian, to mogę ich dokonywać zawsze, ale to piłkarze muszę na to odpowiednio reagować. Radzą sobie z tym fantastycznie, także z modyfikacjami taktycznie. Ich odpowiedzi zawsze były świetne i muszę im za to podziękować.

[AFP; pytanie po francusku] Gracie jutro o mistrzostwo, będzie walczyć o nie do ostatniej minuty ostatniego meczu. Jakich emocji się pan spodziewa? Będą one największe w sezonie z powodu tej sytuacji?
Tak. Pewnie, że wolałbym wygrać mistrzostwo wcześniej [śmiech], ale tak się nie stało, co pokazuje, że są to trudne rozgrywki. Z drugiej strony, dlatego też wygranie tego tytułu jest tak piękne. Zostaje mecz i jak powtarzam, damy z siebie wszystko do końca do ostatniej minuty. Nie da się wytłumaczyć naszej motywacji, ona jest po prostu ogromna i nie poddamy się w tej walce do ostatniego momentu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!