Advertisement
Menu
/ MARCA

Mecz na 50 metrach

Analiza spotkania z dziennika <i>MARCA</i>

Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Dołączono do niej zamieszczony powyżej obrazek taktyczny z ustawieniami obu zespołów, które doprowadziły do gry na długości 50 metrów.

To był dobry mecz z obu stron. Trzeba pochwalić ciągłe dążenie Realu Madryt do zwycięstwa wszystkimi piłkarskimi kanałami, w tym grą w powietrzu, ale również należy docenić propozycję Betisu, który nie poddał się nawet wtedy, gdy został w dziesiątkę. Goście mecz kończyli w polu karnym gospodarzy, gdzie Keylor Navas wielką paradą zrekompensował drużynie to, co zabrał jej przy goli rywali.

Zinédine Zidane miał kilka opcji do zastąpienia Garetha Bale'a. Trzech kandydatów do gry na boku: Isco, James i Lucas. Na boisku pojawili się wszyscy, ale tylko dwaj pierwsi od początku. Królewscy byli wierni swojemu stylowi: 4-3-3 w ataku, 4-4-2 w obronie. Odpoczynek dla Casemiro i Benzemy. W środku Kroos wziął się za prowadzenie spotkania, a Isco i Modrić wychodzili na połowę rywala, wysoko naciskając na przeciwników.

Boczni obrońcy kontra boczni obrońcy
Nie ma lepszej scenerii dla trenera wychowanego w szkółce Realu Madryt niż pokazanie na Santiago Bernabéu, że jego zamysły taktyczne nie są tak defensywne, jak się wydaje wielu osobom. Wczoraj przynajmniej takie nie były. Víctor Sánchez del Amo postawił mocno na swój plan. Dosyć wysoki pressing, pięciu graczy w obronie, trzech pomocników od wszystkiego oraz dwóch napastników, którzy skupiali swoją uwagę na środku pola i zamykaniu linii podań. Najbardziej mieli naciskać na Kroosa i nie dawać mu czasu na cokolwiek. Znowu wyróżniał się Ceballos – i w kreowaniu, i w rozgrywaniu.

Wielki pojedynek stoczono na bokach boiska. Boczni obrońcy rzucili sobie wyzwania: Marcelo i Carvajal na Picciniego i Durmisiego. To był spektakl od jednej do drugiej bramki. Oczywiście gracze Realu byli częściej na połowie rywali, ale goście odgryzali się, kiedy tylko mogli. Wcale się nie oszczędzali, co sprawiało, że ta walka była bardzo piękna. Marcelo napędzał ataki Królewskich, wykonując aż 12 wrzutek ze swojego boku. Jedna z nich skończyła się bramką Cristiano.

Grano na 50 metrach
Czasami wydawało się, że jest to zwykły mecz na przerwie w szkole, bo w strefie piłki gromadziła się większość graczy. To był intensywny pojedynek, a 20 piłkarzy najczęściej walczyło na długości 50 metrów. Obie linie obrony były wysunięte, co doprowadziło do sporej liczby okazji. Było miejsce do ataku, co obie ekipy umiejętnie wykorzystywały.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!