Advertisement
Menu
/ MARCA, theguardian.com

Królewscy zostali w tyle pod względem przychodów z koszulek

Anglicy dominują na rynku sponsorskim

MARCA na podstawie Barcelony opisuje dzisiaj problem, który można przypisać także Realowi Madryt. Kiedy prezes Bartomeu w lutym mówił o tym, że głównym rywalem Katalończyków jest Premier League, miał na myśli aspekt ekonomiczny. Wtedy chodziło przede wszystkim o nowy kontrakt telewizyjny, ale dziennik zwraca też uwagę na kontrakty reklamowe związane z koszulkami.

Barcelona przedłużyła umowę z Qatar Airways na kolejny sezon, ale otrzymała dużo mniej pieniędzy niż chciała i w tej klasyfikacji dominują teraz Anglicy. Blaugrana czy Królewscy dostają z tytułu reklamy na koszulkach ponad dwa razy mniej pieniędzy niż Manchester United, gdy to w Hiszpanii grają najlepsze zespoły i zawodnicy. Z kolei na przykład Bayern za trykoty meczowe dostaje podobne pieniądze, ale podpisał dodatkowy kontrakt na sprzęt treningowy.

Jeśli chodzi o Real Madryt, to Królewscy mają umowę z Fly Emirates do 2018 roku. Wtedy należy spodziewać się dużo lepszego kontraktu z nowym sponsorem. Jeszcze ważniejsze wydaje się nowe porozumienie z Adidasem, który przez 10 kolejnych sezonów płaci United po 90 milionów euro. Hiszpanie na dzisiaj z umowy do 2020 roku dostają około 40 milionów euro, ale mówi się, że nowe porozumienie, które może wejść w życie już w najbliższym sezonie, z bonusami może dać im nawet 150 milionów euro. Real oczekuje, że niemiecka firma ustawi Królewskich na odpowiednim dla nich miejscu pod względem sportowym i marketingowym.

Na dzisiaj Real otrzymuje rocznie z koszulki około 70 milionów euro (40 od Adidasa i 30 od Fly Emirates). Przed nim pod tym względem na podstawie różnych doniesień można ustawić nawet pięć klubów: Barcelona dostaje około 180 milionów euro (150 od Nike i 30 od Qatar Airways); Manchester United 160 (90 od Adidasa i 70 od Chevroleta); Chelsea od 2017 roku przejdzie do Nike i zacznie dostawać 125 milionów (70 od Amerykanów i 55 od Yokohama Tyres); Bayern ma 100 milionów (50 od Adidasa, 35 za koszulki meczowe od Deutsche Telekom i 15 za treningowe od lotniska w Dosze); Arsenal 73 miliony (36 od Pumy i 37 od Fly Emirates). Tuż za Realem są Liverpool z 65 milionami euro czy City z 62 milionami. Niewątpliwie nowe umowy pozwolą przeskoczyć klubowi na kolejny poziom.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!