Advertisement
Menu
/ as.com

Iborra: Naszym celem jest zwycięstwo z Realem Madryt

Wywiad z zawodnikiem Sevilli

Jakie są wasze nastroje po nieregularnym początku sezonu?
Wiemy, że musimy pracować, żeby się poprawić i wyjść z tej sytuacji. Naszym głównym celem jest teraz zwycięstwo z Realem Madryt – powiedział Vicente Iborra w wywiadzie dla dziennika AS.

Przyjazd Realu Madryt jest najlepszą szansą na odzyskanie utraconej pewności siebie?
Nigdy nie wiadomo, kiedy jest najlepszy moment. To znakomity rywal, bardzo silny, przede wszystkim fizycznie. Jednak możemy wygrać. W naszych głowach mamy cel, jakim jest zdobycie trzech punktów.

Z Barceloną było podobnie po wizycie w Turynie.
To był podobny przypadek, podchodziliśmy do meczu po porażce w Lidze Mistrzów. Pokonując takich przeciwników, zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej.

Niektórzy już nawet wątpią w Unaia Emery’ego.
Jeśli mieliby okazję żyć z nim na co dzień, widzieć jego zaangażowanie, z pewnością by nie wątpili. Ani w niego, ani w pozostałych.

Na poziomie osobistym, jak się czujesz po początku sezonu?
Rozegrałem wiele minut. Chcę grać, obojętnie na jakiej pozycji.

Przyjeżdża Cristiano Ronaldo. Co o tym sądzisz?
Wiemy, że jesteśmy drużyną, której Cristiano strzela najwięcej goli. Chcemy z tym skończyć. On w każdej chwili może zmienić wynik spotkania, jednak nie powinniśmy zapominać o jego kolegach. Oni są wybrani, żeby grać w tej drużynie i każdy może ci zaszkodzić.

Jakie zmiany dostrzegasz w ich grze po przybyciu Beníteza?
Bardzo poprawili się defensywnie, grają bliżej siebie i są silniejsi. Tracą mało bramek. Wiedzą, że z przodu mają utalentowanych zawodników i w ten sposób potrafią przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Istnieje wielka różnica między wami a takimi klubami jak Real Madryt czy Manchester City?
Różnica występuje na poziomie ekonomicznym. Pod tym względem nie możemy z nimi rywalizować, a za zawodników, którzy sami potrafią wygrywać spotkania, trzeba zapłacić. Widać to było w Manchesterze, kiedy pokonali nas po indywidualnej akcji. Na Pizjuán również.

Bez Gameiro, oczekujecie dzisiaj najlepszej wersji Llorente i drużyny?
Oczekujemy na Llorente, Immobile, Juana Muńoza… wszyscy są znakomitymi zawodnikami. Dzięki swoim umiejętnościom, dostarczają nam bramek.

W poprzednim sezonie Real Madryt przełamał rekordową passę Sevilli na Pizjuán. Jakie tym razem macie argumenty, żeby ich pokonać?
Powinniśmy być solidni w defensywie, nie pozwolić im na kontrataki. Będziemy musieli sobie wzajemnie pomagać i wykorzystywać nasze okazje. Kibice również są ważni, oni stworzą nam odpowiednią atmosferę do zwycięstwa.

Liga Mistrzów ciągle jest celem, mimo powiększającej się straty?
Celem jest gra w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Zostało jeszcze bardzo dużo, najpierw powinniśmy odzyskać nasz najlepszy poziom, a później zapewnić sobie grę w europejskich pucharach. Musimy być ambitniejsi.

W poprzednim sezonie zmarnowałeś kilka okazji na Bernabéu. Myślisz o tym?
Myślę, że to wszystko służy temu, żeby się uczyć i rozwijać. Po tamtym spotkaniu pracowałem i ostatecznie bramki przyszły w innych spotkaniach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!