Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ramos: Uczył mnie najlepszy klub na świecie

Wywiad dla klubowych mediów

Sergio Ramos udzielił wczoraj także wywiadów oficjalnym klubowym mediom. Oto, co miał do powiedzenia:

Co przechodzi przez głowę Sergio Ramosa w dniu przedłużenia kontraktu?
To wyjątkowy dzień z wielką radością i ogromnymi emocjami dla mnie i także dla mojej rodziny. Po dziesięciu latach bardzo pozytywnych wspomnień pod względem osobistym i zawodowym, po spędzeniu części życia w stolicy i najlepszym klubie na świecie, ponowne przedłużenie kontraktu to spełnione marzenie, ale także obowiązek, bo teraz muszę być kapitanem drużyny. To wyzwanie i nowe marzenie, które mam nadzieję wypełnić w jak najlepszy sposób.

Jak wspominasz przyjście do klubu?
To był bardzo ważny krok w moim życiu. Byłem zawodnikiem praktycznie z ulicy po tym, jak spędziłem piękne dzieciństwo w Sewilli. Przejście do najlepszego klubu na świecie w tak młodym wieku, kiedy praktycznie nikt cię nie zna pod względem piłkarskim, tworzyło ogromną presję. Pamiętam, że w pierwszym dniu, kiedy wybiegłem na Bernabéu, miałem ogromne nadzieje i chciałem zawojować świat. Nie zapominam także o wysiłku i poświęceniu, jakie niesie za sobą gra w elicie i przede wszystkim bycie w Realu Madryt. Ten klub wpaja ci pewne wartości, które uczą cię pod względem osobistym i zawodowym. Czuję się dumny, że mnie uczył najlepszy klub na świecie.

W czym zmienił się Sergio Ramos odkąd tutaj przyszedł?
W doświadczeniu i dojrzałości, które zdobywa się z czasem, z latami i z grą przy doświadczonych zawodnikach, od których zbierasz najlepsze rzeczy. Gra, gra i dalsza gra sprawia, że jesteś inny i chcesz się dalej poprawiać, żeby być na najlepszym poziomie. Wysiłek przynosi nagrodę i jestem dumny, że ja zebrałem tyle takich owoców.

Wychodzisz ze skóry dla koszulki Realu. Co czujesz, gdy ją zakładasz?
On ma w sobie takie wartości i historię, że każdy, kto ją zakłada, powinien o tym pamiętać ponad wszystkim. Jestem, jaki jestem i jak w moim sercu płynie krew sevillisty, tak płynie także krew madridisty. To były dwa bardzo piękne etapy mojego życia i kiedy nakładasz koszulkę, musisz oddać duszę i ciało za jej herb. Pod tym względem bardzo mocno identyfikowałem się z wartościami tego klubu: pracą, trwałością, poświęceniem, niepoddawaniem się do ostatniej minuty. Te wartości są zawarte w tej koszulce i ludzie powinni zawsze o nich pamiętać, gdy nakładają herb Realu Madryt.

Co dla ciebie znaczy bycie pierwszym kapitanem?
To skumulowanie dobrych rzeczy. W czasie kariery miałem kapitanów, od których starałem się jak najlepiej uczyć. Oni zawsze byli dla mnie wzorami i ja postaram się być wzorem dla innych. Koledzy potrzebują wsparcia kapitana i jego sympatii w określonych momentach. Kapitan przekazuje serię wartości piłkarzom, którzy tego potrzebują i jest przede wszystkim przykładem dla kolegów, zawodników oraz dzieci z ulicy. To wyzwanie i ogromna radość, że podchodzę do ostatniego etapu kariery z Realem Madryt. Nie można prosić życia o więcej niż 5 lat na wygranie jak największej liczby tytułów i możliwość podnoszenia ich po tak długim pobycie tutaj.

Jak byś siebie opisał?
Kiedy wychodzę na boisko, staram się pokazywać mój najlepszy poziom. Jesteśmy ludźmi, nie maszynami, możemy mieć lepsze i gorsze mecze, ale przede wszystkim trzeba schodzić z boiska ze spokojnym sumieniem i wysoko podniesioną głową. Trzeba próbować, walczyć, nie ma na to wymówki, ludzie nie mogą ci tego zarzucić. Pod tym względem zawsze wracałem do domu bardzo spokojny. Jeśli coś określa madridismo i nasz herb, to godność, poświęcenie, walka, trwałość, wysiłek. Jeśli tutaj zostawiasz to na boisku, ludzie to doceniają.

Poza tym lubisz też atakować.
To coś pięknego, bo nawet jeśli strzela obrońca, to z gola cieszysz się w inny sposób. Ja o tym wiem, bo miałem szczęście i umiejętność strzelania bramek, także w bardzo ważnych meczach. Oby w tych kolejnych pięciu latach pojawił się jeszcze jakiś gol Sergio Ramosa. To inna radość.

Gdy słyszysz o 92 minucie i 48 sekundzie, o czym myślisz?
To jasne: Lizbona, Liga Mistrzów, wysiłek, poświęcenie, jedność, drużyna. To był najlepszy moment mojego sportowego życia z powodu okoliczności tego meczu. W tym można odnaleźć Real Madryt przez wysiłek, poświęcenie i niepoddawanie się do ostatniej sekundy. Tam tak było i ostatecznie przywieźliśmy La Decimę do domu.

To było spełnione marzenie?
Uważam, że Liga Mistrzów miała wobec mnie dług przez rzut karny w meczu z Bayernem czy dzień meczu z Borussią, kiedy byliśmy bliscy awansów do finału. Sadzę, że rzeczy, marzenia i radość osiąga się przez poświęcenie i wysiłek. Liga Mistrzów była mi coś winna i oddała to w dosyć dobry sposób.

Jak utrzymuje się taki poziom konkurencyjności przez taki czas?
Przede wszystkim trzeba dziękować pracy drużynowej. Piłkarz nie błyszczy, jeśli drużyna nie jest dobra. Ekipa jest kluczowa przy wyróżnianiu kogoś na poziomie indywidualnym. Pięć lat w Światowej Jedenastce FIFA FIFPro to nagroda za pracę i wysiłek. To premia o mniejszej wartości od tytułów drużynowych, ale to zawsze coś bardzo miłego.

Jaki jest Rafa Benítez z tego, co już zdążyłeś zobaczyć w czasie przygotowań?
To trener z wielkimi zdolnościami, z ogromną wiedzą na temat piłki i doświadczeniem. Wygrywał praktycznie we wszystkich ekipach, w jakich pracował i potrafi wyciągnąć z piłkarzy maksimum. Jest superwymagający i może wnieść do drużyny wiele dobrych rzeczy. Obyśmy z Benitezem rozpoczęli piękny etap z tytułami dla Realu Madryt.

Jako kapitan Realu Madryt, co chcesz powiedzieć madridistas i jakie są twoje cele?
Real Madryt zawsze ma obowiązek walki o wszystkie tytuły. Dla mnie to powód do dumy, że mogę skończyć życie sportowe i zawodowe w Realu Madryt. To obowiązek i bardzo duża odpowiedzialność, ale sądzę, że to także coś pięknego. Obyśmy w tym sezonie podnieśli wiele pucharów, bo to będzie oznaczać dobrze wykonaną pracę i obyśmy wrócili tam, gdzie chcemy, czyli do świętowania na Cibeles.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!