Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Carvajal: Już chcę odwdzięczyć się za kontrakt

Wywiad z okazji nowej umowy

Można o tobie bez żadnego problemu powiedzieć „madridista od kołyski”.
Jestem tutaj praktycznie od 10. roku życia. Tutaj dorastałem i tutaj poznawałem różne wartości. Cieszę się, że będę związany z tym domem przez pięć kolejnych lat i jestem wdzięczny za ten dowód zaufania od klubu. Czuję się mocno wspierany i mam nadzieję, że odpowiem na maksymalnym poziomie.

Mocno czekasz na nowy sezon?
Tak. Jestem podekscytowany nowym projektem, nowym trenerem i nowym sztabem. Miałem już przyjemność poznać ich osobiście i zrobili dobre wrażenie. Mamy przed sobą okres przygotowawczy, żeby być gotowy na wszystko, co nas czeka. Mamy nadzieję, że to będzie świetny rok i wygramy wiele tytułów.

Zostałeś zawodnikiem, którym miałeś nadzieję się stać, gdy dołączałeś do szkółki?
Stałem się piłkarzem, o którym bardziej marzyłem niż z którym wiązałem jakieś nadzieje. Patrząc na moją karierę, wydaje się czymś nie do pomyślenia, że dzisiaj przedłużam umowę o kolejne 5 lat. Kiedy zaczynałem tutaj grać w 2002 roku, marzyłem o wejściu na murawę Bernabéu w koszulce Realu. Dzięki Bogu i klubowi to się udało.

Powtarzasz często, że miałeś rok Erasmusa w Niemczech. Tam stałeś się wyróżniającym się obrońcą.
To była szansa. Klub nigdy mnie nie odrzucił, po prostu doszliśmy do najlepszego rozwiązania: odejścia w celu rozwoju i poprawy. To była najlepsza decyzja i kluczowy punkt w mojej karierze, dzięki temu jestem dzisiaj w tym miejscu.

Jak opisałbyś siebie jako piłkarza?
Ciężko pracuję i daję z siebie maksimum każdego dnia. Jestem konkurencyjny na 100%, gram intensywnie w obronie i w ataku. Mam cechy z nowoczesnego futbolu, który wymaga od bocznych obrońców gry w ataku, szybkości czy krycia skrzydłowych rywala, którzy także są szybcy. Mam nadzieję wykorzystywać moje zalety do pomagania drużynie.

W pierwszym sezonie w pierwszej ekipie wygraliście La Decimę. Jaki to był moment?
Nie mam na to słów. Trudno to określić, szczególnie dla kogoś, kto jest madridistą. Kiedy byłem dzieckiem, też chciałem, żeby Real wygrywał Puchar Europy w każdym sezonie. Miejsce wśród 11 zawodników, którzy wyszli na finał Ligi Mistrzów w moim pierwszym sezonie w tych rozgrywkach, to coś, w co do dzisiaj nie wierzę.

Masz chyba wyjątkowy związek z tymi rozgrywkami. Gdy wchodziłeś do klubu w 2002 roku, wygrano 9. Puchar. Teraz czas na Undecimę.
Mamy nadzieję, że podtrzymamy tę tradycję i znowu wygramy. To byłaby świetna wiadomość.

Z Realem zdobyłeś jeszcze trzy inne trofea: mistrzostwo świata, Puchar Hiszpanii i Superpuchar Europy. Jakie masz wspomnienia z tych rozgrywek?
W ciągu dwóch sezonów mogłem zdobyć dzięki kolegom cztery tytuły. Pozostaję w Realu Madryt i z pomocą wszystkich na pewno zdobędziemy więcej.

Masz 23 lata, więc zapewne ciągle wielu kolegów w szatni to dla ciebie wzory do naśladowania.
W ciągu tych dwóch lat miałem szczęście, że mogłem przebywać z młodszymi graczami i weteranami. Ci starsi dużo mi doradzali, oni nam pomagają i pokazują, co znaczy noszenie tej koszulki. Wzorami pozostaje dla nas wielu kolegów.

Jakie uczucia wywołała w tobie informacja, że dalej będziesz rozwijać się w klubie swojego życia?
Zaufanie do klubu to dla mnie spełnienie marzenia. Bycie tutaj przez 5 kolejnych lat, do 2020 roku, daje ogromne nadzieje. Już pragnę zacząć się za to odwdzięczać.

Co obiecujesz na te pięć kolejnych sezonów?
Najpierw trzeba skupić się na tym pierwszym, który jest najważniejszy. Obiecuję dawać z siebie wszystko, jak to robiłem dotychczas.

Jakie masz przesłanie dla graczy ze szkółki Realu?
Niedawno miałem szczęście tworzenia reportażu z kilkoma ekipami ze szkółki i powtórzę to, co powiedziałem im: cieszcie się i nie oszczędzajcie się na żadnym treningu ani meczu. Ja robiłem właśnie tak, że kiedy wracałem do domu, to nigdy nie odczuwałem, że mogłem dać z siebie więcej. To największa zaleta na drodze do pierwszej drużyny.

A jaką masz wiadomość dla kibiców przed następnym sezonem?
Powiedziałbym im, żeby byli podekscytowani, bo takie odczucia ma drużyna, trenerzy i klub. Damy z siebie wszystko, żeby to był rok sukcesów. Powiedziałbym im także, że wszyscy kroczymy w tym samym kierunku i niech przychodzą nas wspierać, bo na pewno będą mogli obejrzeć świetny futbol i wielkie widowiska. Także wiele sukcesów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!