Laso: Wolę, kiedy Navarro nie gra

– Gra przeciwko Barcelonie w okresie świątecznym zawsze jest dla nas trudna. Jest to spotkanie atrakcyjne dla ludzi. Jest to klasyk, ale rozgrywany w momencie, kiedy wiele kwestii jest jeszcze otwartych. Czeka nas seria czterech meczów wyjazdowych z rzędu, która rozpoczyna się właśnie meczem z Barceloną – powiedział Pablo Laso na sobotniej konferencji prasowej przed najbliższym starciem w Lidze Endesa.

– Sergio Rodríguez wraca do treningów krok po kroku. Jest lepiej, wybiera się w podróż z zespołem. Zobaczymy jutro. Nie potrafię powiedzieć czy zagra, czy nie.

– Kiedy mierzą się dwa zespoły z takim potencjałem, kontuzje są istotne, jednak zawodnicy, którzy wyjdą na parkiet, będą patrzeć przed siebie. Koszykarze Barcelony, którzy wystąpią, to ludzie grający na bardzo wysokim poziomie. Wiemy, że Barça na swoim parkiecie jest drużyną bardzo pewną, czującą się bardzo komfortowo. Naszym obowiązkiem jest rozegranie dobrego spotkania, aby postarać się o zwycięstwo.

– O wszystkich derbach, które zostały rozegrane, mówiono, że są wyrównane. Licząc od pierwszych, w Bilbao, podczas Superpucharu, zorientowałem się, że wszystkie są inne i wszystkie są wyrównane. Takie spotkanie jest bardzo atrakcyjne. Uważam, że zawsze istnieje duża zaciętość między tymi znakomitymi drużynami. Normalnie nie są to spotkania otwarte, ale zamknięte, napięte, a zawodnicy są bardzo doświadczeni.

– Absencja Navarro? Lubię i bardzo szanuję go jako zawodnika, ale kiedy się ze mną mierzy, wolę, kiedy nie gra. Bywa decydujący. Wiemy, do czego jest zdolny i szanujemy to. Życzę mu, aby szybko wyzdrowiał, dla jego dobra.