Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Casillas i Real Madryt na rozdrożu

Trudna sytuacja klubu i Ikera

„Iker Casillas zagra w Superpucharze Europy, a później zobaczymy”, powiedział Carlo Ancelotti, nie wyjaśniając w jasny sposób przyszłości bramkarza. Sytuacja Ikera bardzo się zmieniła w ostatnich latach. Kilka lat temu był bezdyskusyjnym zawodnikiem podstawowego składu, a obecnie znajduje się w skomplikowanej sytuacji. Najpierw trafił na rezerwę, gdy trenerem Królewskich był jeszcze José Mourinho. Wówczas Casillas najpierw pauzował z powodu kontuzji, a później musiał obserwować wyczyny Diego Lópeza z perspektywy ławki rezerwowych. Teraz Iker i Real Madryt spotykają się na rozdrożu.

Casillas był przez wiele lat uważany za najlepszego bramkarza na świecie. Jednak w ciągu ostatnich dwóch sezonów został zdegradowany do pozycji drugiego golkipera. Ancelotti zdecydował w poprzednim sezonie wystawiać Diego Lópeza w Lidze, a Ikera w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla. Mimo trudnej sytuacji Casillas podjął decyzję, że chce zostać w Realu Madryt. Wtedy jednak stało się coś nieoczekiwanego. Seria błędów Hiszpana, która rozpoczęła się w finale Ligi Mistrzów, wrzuciła go w sam środek burzy, a już wydawało się, że problem zostanie rozwiązany wraz z odejściem Diego Lópeza.

Transfer Keylora Navasa zmusił Real Madryt do podjęcia decyzji. Niemożliwe, ze względów ekonomicznych, było utrzymanie w zespole trzech bramkarzy, więc postanowiono sprzedać Diego Lópeza. Jednak nawet przed tym ruchem, Casillas miał wątpliwości. Kapitan jest świadomy, że trudno będzie wywalczyć miejsce w podstawowym składzie, więc zaczął zastanawiać się nad odejściem. Chciał opuścić klub za darmo, jednak Florentino Pérez postawił sprawę jasno i stwierdził, że puści Ikera tylko jeśli pojawi się oferta w wysokości 20 milionów euro.

Teraz, gdy wydaje się, że Casillas zostanie w Realu Madryt, przyszła pora na walkę o miejsce w wyjściowej jedenastce, chociaż pierwsze próby nie były pozytywne. Zła seria rozpoczęła się w finale Ligi Mistrzów w Lizbonie, przedłużyła się na mundial w Brazylii i wydaje się, że ciągle trwa. Słaby występ w starciu z Manchesterem United budzi obawy co do dalszej gry Ikera. Sam bramkarz wydaje się nie być sobą, brakuje mu pewności siebie i motywacji.

Jak informuje dziennik El Confidencial, Real Madryt zdaje sobie sprawę, że wobec renomy Casillasa, jego wymagań płacowych i ceny transferu, żaden klub nie chciałby go ściągnąć do siebie. W związku z tym, Iker najprawdopodobniej zostanie w stolicy Hiszpanii. Obecnie można zauważyć, że kapitan jest bardziej samotny niż wcześniej, odcina się absolutnie od wszystkiego, chodzi z opuszczoną głową i niewiele się uśmiecha. Zarówno Casillas, jak i klub wydają się zrezygnowani w obliczu tego, że muszą współpracować ze sobą przez kolejny sezon.

Nie można zapominać, że okienko transferowe zamyka się dopiero 31 sierpnia, z tego powodu wiele jeszcze może się wydarzyć. Dziennik Sport informował nawet o możliwości pozyskania Kiko Casilli. W Realu Madryt można usłyszeć, że sytuacja jest bardzo delikatna. Casillas nie chce odejść, jeśli nie dostanie 25 milionów euro odszkodowania, co jest równowartością pensji za trzy kolejne sezony w klubie ze stolicy Hiszpanii. Ponadto Casillas nie zamierza pogodzić się z rolą rezerwowego zawodnika. Władze drużyny zdają sobie sprawę, że trzymanie zdemotywowanego gracza na ławce jest skomplikowane, ale trudno znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Piłka znajduje się teraz po stronie Carlo Ancelottiego i Villiama Vecchiego. To do nich będzie należała decyzja o tym, kto będzie podstawowym golkiperem Realu Madryt.

Klub stara się ciągle szukać rozwiązania, ale Iker Casillas nie ułatwia tych działań. Hiszpan na pewno zagra w Superpucharze Europy, co potwierdził Ancelotti. Będzie to prawdziwa próba ognia dla golkipera, który musi udowodnić, że nie zapomniał jak się broni. Sytuacja nie jest łatwa, a Keylor Navas naciska, żeby wywalczyć sobie miejsce w bramce. Casillas przeżywa trudne chwile i Cardiff może naznaczyć jego przyszłość.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!