Castilla w końcu zwycięża

W 39. kolejce Castilla podejmowała na Estadio Alfredo Di Stéfano zespół Las Palmas. Goście z Wysp Kanaryjskich podchodzili do tego spotkania ze świadomością, że Deportivo zremisowało z Éibarem, wobec czego pojawiła się okazja na zbliżenie się do miejsc gwarantujących bezpośredni awans do Primera División. Królewscy również mogli być zadowoleni z rozstrzygnięć na innych stadionach. Jednak poza oglądaniem się na rywali, trzeba było także wykonać własną część pracy. José Manuel Díaz od pierwszych minut posłał w bój Álvaro Medrána, zawodnika Juvenilu A. Ponadto na środku obrony pojawił się Jorge Pulido, który jest w tym sezonie zazwyczaj graczem rezerwowym.

Mecz jeszcze się na dobre nie zaczął, a Las Palmas strzeliło pierwszą bramkę. Juan Carlos Valerón dośrodkował piłkę, a do własnej siatki skierował ją Pulido. Królewscy zdołali odpowiedzieć dziesięć minut później. Barbosa odbił przed siebie strzał Aguzy, a tam czyhał już Willian, który doprowadził do remisu. Gospodarze poszli za ciosem i zdobyli drugą bramkę. Willian ruszył lewym skrzydłem, dograł do środka, a piłka szczęśliwie trafiła pod nogi José Rodrígueza i Hiszpan z łatwością wpisał się na listę strzelców. Jednak to nie koniec popisów Blancos w pierwszej połowie. W 38. minucie prowadzenie podwyższył Lucas po bardzo dobrej indywidualnej akcji.

W drugiej części w dalszym ciągu przeważali gospodarze, a drużyna Las Palmas ograniczyła się do kontrataków. W 66. minucie na boisku zameldował się Raúl de Tomás i niemal od razu mógł zdobyć gola, ale fatalnie spudłował na pustą bramkę. Niewykorzystana sytuacja zemściła się chwilę później. Do siatki trafił Benja. Od tego momentu mecz zrobił się bardzo nerwowy, w końcu stawka była ogromna dla obu zespołów. Mimo wszystko Blancos dłużej utrzymywali się przy piłce i byli groźniejsi pod polem karnym rywali. Tak czy inaczej, wynik już nie uległ zmianie.

Bardzo dobry mecz w wykonaniu Castilli. Królewscy pokonali jedną z najlepszych drużyn w Segunda División i zrównali się punktami z Mallorcą, która zajmuje miejsce w bezpiecznej strefie tabeli. Díaz dokonał dzisiaj kilku zmian w wyjściowej jedenastce i to przyniosło pozytywny efekt. W końcu też przełamała się ofensywa, udało się zdobyć trzy gole po raz pierwszy od dwóch miesięcy. Castilla ciągle pozostaje w grze o utrzymanie. Teraz Blancos czeka starcie z Córdobą na wyjeździe.

Real Madryt Castilla – Las Palmas 3:2 (3:1)
0:1 Jorge Pulido 2’ (gol samobójczy)
1:1 Willian José 12’
2:1 José Rodríguez 27’
3:1 Lucas Vázquez 38’
3:2 Benja 69’

Real Madryt Castilla: Fernando Pacheco, Quini, Diego Llorente, Jorge Pulido, Jorge Casado, Sergio Aguza, Álvaro Medrán, José Rodríguez (Borja García 52’), Lucas Vázquez, Jorge Burgui (Lucas Torró 80’), Willian José (Raúl de Tomás 66’).

Las Palmas: Mariano Barbosa, Aythami Álvarez (Tana Domínguez 68’), David García, Deivid Rodríguez, Ángel López, Javi Castellano, Juan Carlos Valerón (Héctor Figueroa 77’), Momo, Masoud Shojaei (Benja 60’), Vicente Gómez, Carlos Aranda.