Advertisement
Menu
/ goal.com

Cafu: Uważam, że Real wygra. Mają Cristiano Ronaldo

Brazylijczyk o finale Ligi Mistrzów

Cafu uważa, że Real Madryt pokona Atlético i wygra swój dziesiąty Puchar Europy, a o różnicy pomiędzy zespołami będzie stanowił Cristiano Ronaldo. Finał w Lizbonie będzie pierwszym w 59-letniej historii rozgrywek, w którym zmierzą się drużyny z tego samego miasta, a dla Królewskich będzie pierwszym finałem od wygranej 2-1 z Bayerem Leverkusen w 2002 roku. Brazylijczyk, który wygrał Ligę Mistrzów w barwach AC Milan w 2007 roku, w wypowiedzi dla ESPN Brazil wyraził swoje oczekiwania co do tego meczu.

– Myślę, że Real Madryt zwycięży. Chociaż Atlético jest teraz jedną z najlepszych drużyn w Europie, finał to pojedynczy mecz, czyli coś, do czego przyzwyczajony jest Real. Mają piłkarzy doświadczonych w tych rozgrywkach i wygrali je już dziewięć razy. Uważam, że to będzie Real.

– Posiadanie w składzie najlepszego piłkarza świata, Cristiano Ronaldo, też pomaga. To pozytywny przykład dla drużyny. Zawsze można podać mu piłkę. Skoro Real ma w składzie najlepszego na świecie w fantastycznej formie, to tylko daje im przewagę.

Cafu odniósł się do własnych doświadczeń z Ligi Mistrzów, w tym do porażki Milanu z Liverpoolem, którą opisał jako „największy szok w karierze”. Milan przegrał mecz po rzutach karnych, chociaż do przerwy prowadził 3-0.

– Nie byliśmy aroganccy, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie mieliśmy wrażenia, że to już bardzo blisko. To był finał Ligi Mistrzów, mecz z Liverpoolem, w którym wygrywaliśmy 3-0 w pierwszej połowie. To oczywiste, że w takiej sytuacji po przerwie wychodzi się bardziej odprężonym. Potem przestraszyliśmy się, bo strzelili bramkę zbyt szybko. Później druga, która nadeszła jeszcze szybciej. Kiedy wróciliśmy do zmysłów było już 3-3. To był największy szok w mojej karierze. Zwłaszcza z powodu drużyny, którą mieliśmy. Tamten Milan nie powinien był przegrać niczego, zdecydowanie.

– Dwa lata później kolejny finał, znów Liverpool i po tym jak strzeliliśmy pomyślałem „Cholera, tym razem nie możemy pozwolić, żeby to nam uciekło”. I udało się. W końcu wygraliśmy Ligę Mistrzów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!