Piqué chce wystąpić w finale

Barcelona ma problemy z przodu, bo nie strzeliła bramki w dwóch ostatnich spotkaniach, ale jeszcze większe kłopoty dotyczą defensywy. Javier Mascherano wciąż nie wie kto będzie jego partnerem na środku defensywy w środowym starciu z Realem Madryt. Marc Bartra ma przeciążony mięsień i Katalończycy będą robić wszystko, żeby zregenerować go na finał, ale nic nie jest pewne. W jeszcze gorszej sytuacji jest Piqué, który po pęknięciu miednicy miał pauzować cały kwiecień. Hiszpan bardzo chce jednak zagrać z Realem o trofeum i dzisiaj ma przejść ostatni test, który być może pozwoli mu zostać powołanym na Klasyk. As ostrzega jednak, że jedno niefortunne zdarzenie czy przypadkowe stłuczenie naruszonej strefy może oznaczać poważne konsekwencje, a nawet brak wyjazdu na Mundial. Mimo wszystko stoper Barcelony zamierza spróbować wybiec w środę na boisko.

Jeśli chodzi o pozostałych zawodników, którzy mogą zagrać przeciwko Królewskim, to As na bokach obrony stawia na Alvesa i Albę, chociaż Montoya pokazał się ostatnio z dobrej strony. W środku pola Tata Martino podobno planuje postawić na graczy, którzy już przynosili mu w tym sezonie dobre wyniki, czyli Xaviego, Busquetsa, Fàbregasa i Iniestę. Ten ostatni, podobnie jak ostatnio na Bernabéu, miałby wspierać w ataku Messiego i Neymara.