Mourinho: Cristiano myśli, że wie wszystko

José Mourinho udzielił ciekawego wywiadu w programie Punto Pelota. Portugalczyk omówił między innymi sytuację Pepego czy postawę Cristiano Ronaldo.

– Myślę, że moje odejście jest najlepsze dla wszystkich, włącznie z piłkarzami. Tak, zawsze uczę się z doświadczeń i na pewno popełniłem błędy. Przyszedłem tutaj, dlatego że moja kariera nie miałby tego czegoś, gdybym nie trenował takiego potwora, jakim jest Real Madryt. Jestem wdzięczny prezesowi za szansę. Nie żałuję niczego. Co roku się czegoś uczę i jestem lepiej przygotowany. Jestem dumny z mojej kariery i idę dalej zdobywać trofea. Myślę, że jestem wygodnym trenerem, ponieważ gdy ma się mnie, nie trzeba nadstawiać swojego policzka.

– W ostatnich trzech latach Cristiano dawał z siebie wszystko za Real Madryt. On jednak chyba uważa, że nie potrzebuje trenera i wie wszystko. Dał z siebie maksimum dla tego klubu i przez ostatnie trzy lata pod moim okiem grał fantastycznie. Nie wiem czy to był najlepszy czas w jego karierze, ale w naszym ustawieniu znaleźliśmy dla niego idealną pozycję, aby wyrażał cały potencjał i wyrażał go w bramkach. Mój problem z nim dotyczył krytyki z punktu widzenia taktycznego, której on nie przyjął zbyt dobrze. Tak, w ostatnich dniach miał problem z plecami, a ja nigdy nie wątpię w kontuzje piłkarzy.

– Pepe był w pewnym momencie bardziej niż jedną nogą poza Realem Madryt. Ja walczyłem, aby dostał odpowiedni kontrakt. Czy Pepe mnie zdradził? To pytanie jest do niego, ale nie do mnie. Nagle jednak w pierwszym składzie zaczęło grać trzynaście lat młodsze dziecko. Dziecko, które jednak, moim zdaniem, zasłużyło na grę. Pepe to fantastyczny piłkarz, którego ten klub potrzebuje. Wszyscy, którzy wcześniej nazywali go mordercą, teraz go wspierają, ale cieszę się, że teraz ma to wsparcie i spokój.

– Mam rodzinę mistrzów. Moja kobieta zawsze uczestniczyła ze mną w tej przygodzie. Bez mojej rodziny nie miałbym takiej kariery, jaką mam.

– Chciałbym być wygwizdywany z powodów sprawiedliwych, a nie z powodu kampanii, dobrze zorganizowanej kampanii. W dziennikarstwie jest wielu ludzi, którzy nie wiedzą, co to etyka zawodowa i nie mają godności. Mylą się, gdy mówią, że nie wytrzymałem presji. Muszę być chyba jedynym trenerem w historii Realu Madryt, nie jedzącym w restauracjach i nie odwiedzającym różnych redakcji.

– Życzę wszystkiego co najlepsze Carlo lub temu, który tu przyjdzie. Jeśli pewnego dnia nazwano by mnie pacyfikatorem, byłoby to obrazą, ponieważ Carlo lub inny trener zasługują na wsparcie i bycie szczęśliwymi. Nowy trener będzie mógł powiedzieć, w jakim stanie jest klub. Nie nacisnęliśmy „delete” ani nie zawirusowaliśmy komputerów. Mam nadzieję, że ten ktoś będzie uczciwy i przyzna, jak wygląda dynamika grupy.

– Karanka? Szczególne podziękowania dla Aitora, ponieważ stał się jednym z nas. Bronił sztabu i Realu Madryt. Jest wielkim madridistą, ma wiele do zaoferowania i uważam, że jest bardzo dobrze przygotowany, aby być pierwszym trenerem. Chciałem, aby szedł z nami, ale zrozumiałem jego decyzję. To nasz hiszpański brat.