Advertisement
Menu
/ marca.com/skysports.com

Zamieszanie z Suárezem

Agent dementuje plotki, ale prasa drąży temat

Rozpoczyna się saga z Luisem Suárezem w roli głównej. Marca już kilka dni temu informowała, że Real Madryt nawiązał kontakt z piłkarzem. Dzisiaj zaś twierdzi, że osiągnięto porozumienie z zawodnikiem, lecz nie teraz, ale kilka tygodni temu. Wysłannicy Florentino Péreza zamknęli sprawę pod względem finansowym. Choć dwudziestosześciolatek odnowił w zeszłym roku umowę z Liverpoolem, to zawiera ona klauzulę opiewająca na dość przystępną kwotę 40 milionów funtów brytyjskich, to jest około 47 milionów euro. Jeśli więc Królewscy będą chcieli ściągnąć piłkarza do siebie, będą zmuszeni zapłacić całą kwotę.

Sam zainteresowany na pewno chciałby przejść do Hiszpanii, a raczej opuścić Wyspy Brytyjskie. Nie chodzi bynajmniej o rezultaty sportowe, ale o problemy związane z kontrowersyjnymi zachowaniami, z których słynie. Za ostatni incydent z Ivanoviciem został zawieszony na sześć spotkań. Nienawidzi go prasa, nienawidzą go inne drużyny.

Marce udało się również nawiązać kontakt z Suárezem zeszłej nocy. Powiedział tylko: „Mam kontrakt z Liverpoolem, ale bardzo trudno jest powiedzieć Realowi Madryt «nie »”. Później dla radia Sport 890 padły takie słowa: „Nie ma nic konkretnego i kocham Liverpool, ale jeśli istnieje szansa na grę gdzie indziej… Od dziecka wiele wycierpiałem, a brytyjscy dziennikarze niesprawiedliwie krytykują tylko moje nawyki, ale nie to, jakim jestem piłkarzem”. Napastnikowi chodzi oczywiście o reakcję na incydent z serbskim obrońcą.

Rozpoczyna się więc kolejna z karuzel transferowych. Negocjacje z Liverpoolem nie będą łatwe, ale jasno wyznaczona klauzula sprzedaży ułatwia sprawę. Dzisiaj piłkarz weźmie jeszcze udział w konferencji prasowej reprezentacji Urugwaju, z którą czekają go jeszcze mecze eliminacji do Mistrzostw Świata i Puchar Konfederacji. Dalsza przyszłość jest niepewna, nie wiadomo, czy będzie związana z Anglią czy Hiszpanią.–

Aktualizacja
Jednakże agent piłkarza, Pere Guardiola, powiedział reporterowi Sky Sports News, Bryanowi Swansonowi, że napastnik wciąż jest „szczęśliwy” w Liverpoolu i nie planuje odejścia w letnim okienku transferowym. Zaś pogłoski mówiące o zawartej umowie są fałszywe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!