Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Trzy punkty zostają na Wyspach Kanaryjskich

Las Palmas 2:0 Real Madryt Castilla

W 30. kolejce Segunda División piłkarze Castilli musieli wybrać się w długą podróż na Wyspy Kanaryjskie. Za faworytów uchodzili gospodarze, którzy wygrali już osiem spotkań u siebie w tym sezonie. Cele obu drużyn są zupełnie inne, Kanaryjczycy walczą o awans, natomiast Castilla broni się przed spadkiem. Toril zostawił w Madrycie Álexa, więc nie było żadnych niespodzianek, jeśli chodzi o środek pola. Utworzyli go Casemiro i Mosquera. Brazylijczyk na stałe zagościł w podstawowej jedenastce Blancos, chociaż nie zachwyca swoją grą.

Pierwsza bramka mogła paść już na samym początku meczu, lecz Jesé minimalnie się pomylił i piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Castilla raz po raz gnębiła Raúla, a Borja García przegrał z golkiperem gości pojedynek jeden na jeden. Chwilę później pomocnik Królewskich był bliski umieszczenia piłki w siatce bezpośrednio z rzutu rożnego. Kolejną szansę na otworzenie wyniku meczu miał Jesé, ale on również nie poradził sobie z Raúlem. Gospodarze jednak nie spali i Mejías też musiał się napracować przy strzałach Vitolo i Thievy’ego. Niestety, przewaga przewagą, ale to drużyna Las Palmas objęła prowadzenie. Thievy wykończył ładną, zespołową akcję. W końcówce Casemiro mógł doprowadzić do wyrównania, ale jego strzał z główki pozostawiał wiele do życzenia.

W drugiej połowie panowanie na boisku przejęli gospodarze. Mejías dwoił się i troił, żeby zatrzymać Thievy’ego i Vitolo. Ten duet sprawiał ogromne problemy defensywie Castilli. Zadziwiał spokój i łatwość, z jaką Kanaryjczycy rozgrywali piłkę nawet w polu karnym gości. Chrisantus powinien podwyższyć prowadzenie, ale jego uderzenie minimalnie minęło bramkę Mejíasa. Fabinho chciał wziąć sprawy z swoje ręce, lecz jego strzały z kłopotami wybronił Raúl. Bliski szczęścia był również Óscar Plano. Na dziesięć minut przed końcem Denis znakomicie złożył się do uderzenia, jednak futbolówka trafiła w słupek. Chwilę później gospodarze zdobyli drugą bramkę po perfekcyjnej akcji. Asystę w stylu Gutiego z meczu z Deportivo zanotował Vitolo, a Nauzet z ogromnym spokojem przerzucił piłkę nad Mejíasem. Tutaj można zobaczyć tę bramkę.

No cóż, Castilla zawiozła na Wyspy Kanaryjskie trzy punkty i je tam zostawiła. Las Palmas grało słabo, ale i tak wyglądało nieźle na tle Castilli. O ile w pierwszej połowie Blancos nie wyglądali najgorzej, o tyle początek drugiej części to już absolutna dominacja Kanaryjczyków. Aż przykro było patrzeć, jak Thievy, Vitolo i Chrisantus bawią się piłką ośmieszając momentami obrońców Królewskich. Później podopieczni Torila nieco się przebudzili, byli o krok od wyrównania, ale gospodarze podsumowali wszystko wspaniałą akcją. Kolejna strata punktów, zapowiada się coraz bardziej nerwowa walka o utrzymanie.

Las Palmas – Real Madryt Castilla 2:0
1:0 Thievy 26’ (asysta: Vitolo)
2:0 Nauzet 88’ (asysta: Vitolo)

Las Palmas: Raúl, Pignol, Deivid, Murillo, Hernán, Dani, Nauzet (Andy Pando 89’), Vitolo, Momo (Tato 66’), Chrisantus (Vicente Gómez 80’), Thievy.

Real Madryt Castilla: Mejias, Fabinho, Mateos, Nacho, Casado, Casemiro (José Rodríguez 61’), Mosquera, Juanfran (Óscar Plano 63’) , Borja (Lucas 78’), Denis, Jesé.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!