Mourinho: Nie opieram decyzji na wynikach

– Tak, to był dobry tydzień z trzema wielkimi wygranymi, ale miałem większe z lepszymi wygranymi. Najlepszą serią było wygranie trzech meczów, które dały trzy tytułu Interowi. Najpierw pokonaliśmy Romę w finale Pucharu Włoch. Potem w Sienie zostaliśmy mistrzami Włoch, a na koniec mieliśmy finał Ligi Mistrzów w Madrycie, który wygraliśmy z Bayernem. Coś takiego nazywam specjalną serią - powiedział José Mourinho dziennikowi The Sun.

– Być może jesteś w stanie zrozumieć dlaczego nie wariuję z powodu wygrania na Old Trafford. To było, oczywiście, ważne zwycięstwo i wiem, że możemy dojść do wygrania Ligi Mistrzów. Jednak także wiem, że możemy odpaść w następnej rundzie, bo Liga Mistrzów jest pełna dobrych drużyn. Dlatego jestem spokojny i opanowany.

– Odejście z Realu? Nigdy nie opieram decyzji na tym czy wygrywam, czy nie. Pracuję na najwyższym poziomie każdego dnia, myśląc tylko o klubie, nigdy nie martwiłem się sobą.

– Niesamowity, to jedyne słowo do opisania Ryana Giggsa. Powiedziałem mu o tym przed meczem w tunelu, sposób, w jaki rozgrywa 90 minut na tym poziomie, jest po prostu niesamowity. Nie ma innego słowa. Uważam, że Sir Alex ma mnóstwo szacunku dla Ryana i Paula Scholesa, zna tych chłopaków od czasów, gdy byli dziećmi. Poza tym sądzę, że on wie jacy oni są ciągle dobrzy i ile mogą wciąż dać drużynie. Drużyna jest mieszanką i ci młodsi gracze potrzebują takich osobowości wokół siebie, żeby się rozwijać jako piłkarze.

– Jestem pewny, że Cris może robić coś podobnego, ale jeszcze nie wiem czy on tego chce. O to właśnie chodzi u Giggsa i Scholesa: ciągle mogą i ciągle chcą grać. Mam tylko nadzieję dla dobra piłki, że Cris będzie chciał tego samego.