Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Kompromitujący remis, Liga odjechała

Real Madryt – RCD Espanyol 2:2

Real Madryt zremisował z Espanyolem 2:2 i w drugim meczu z rzędu zaprezentował się bardzo słabo. Bramki dla Królewskich strzelali Portugalczycy – Cristiano Ronaldo i Fábio Coentrão. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Sergio García, wykorzystując świetne podanie Joana Verdu i pasywność stoperów Królewskich, zaś decydujące trafienie padło łupem rezerwowego Juana Ángela Albína.

Trudno znaleźć pozytywne słowa opisujące grę mistrzów Hiszpanii w pierwszej połowie. Ba, trudno znaleźć nawet element, który wyraźnie by się wyróżniał w drużynie. Wiadomo, że tradycyjnie z całych sił starał się Cristiano, a w środku pola harował Khedira, ale ewidentnie, mimo obecności Modricia i Özila, brakowało kreatywności. Najbliżej zdobycia bramki był właśnie Chorwat, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Espanyol dobrze się bronił i wyszedł z kilkoma kontrami, które jednak – poza tą bramkową – były niegroźne. Królewscy zdecydowanie zbyt często nękali gości i widzów bezmyślnymi wrzutkami. Najlepszą w tej części meczu popisał się Khedira, asystując do Cristiano w doliczonym czasie gry pierwszej połowy.

Druga połowa rozpoczęła się od wejścia Di Maríi na boisko i świetnej akcji Portugalczyków, zakończonej bramką Coentrão. Wydawało się, że kolejny gol jest kwestią minut, ale Real zamiast zabić mecz zostawił przeciwnikowi dużo miejsca i przestał atakować. Espanyol wciąż grał mądrze, nie rzucał się do ataków, ale konsekwencja przyniosła kilka niezłych akcji. Po jednej z nich goście strzelili bramkę, co chyba już nikogo nie dziwi, po rzucie rożnym. Ponownie obrońcy Królewskich się skompromitowali. Trzeba jednak dodać, że w niczym nie ustępowali im piłkarze ofensywni.

Liga jest przegrana, to nie nowość. Taki styl jednak kompromituje wszystkich, którzy dziś biegali po murawie na Santiago Bernabéu w białych strojach.

Real Madryt – RCD Espanyol 2:2 (1:1)
0:1 S. García 31'
1:1 Cristiano 45'
2:1 Coentrão 48'
2:2 Albín 88'

Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Pepe, Ramos, Coentrão; Xabi, Khedira; Özil, Modrić (46' Di María), Callejón (73' Morata); Cristiano.
Espanyol: Casilla; Javi López, Colotto, Moreno, Víctor Álvarez (59' Capdevila); Víctor Sánchez, Forlín; Simão, Verdú (70' Albín), Wakaso (29' Christian); S. García.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!