Advertisement
Menu
/ własne

Przed meczem z Celtą Vigo

Osłabiony Real zmierzy się z beniaminkiem

Przetrzebiony kontuzjami Real Madryt dziś o 18:00 podejmie na swoim stadionie Celtę Vigo i jeśli chce pozostać w walce o tytuł, musi sięgnąć po trzy punkty. Trudno o prognozy przed spotkaniem inne niż wysokie zwycięstwo Królewskich, jednak historia udowadnia, że przerwa na zgrupowania reprezentacji niekorzystnie wpływa na ligowe spotkania madrytczyków. Teraz o zdobycie kompletu oczek będzie tym trudniej, że z gry wypadło kilku ważnych dla Mourinho piłkarzy pierwszej jedenastki.

Jeszcze osiem lat temu Os Celestes grali w Lidze Mistrzów i odpadli z najważniejszych rozgrywek w Europie dopiero w 1/8 finału z Arsenalem. Drużyna nie radziła sobie na krajowym podwórku i niespodziewanie spadła z Primera División. Wówczas dość szybko się pozbierała i spędziła na zapleczu La Liga tylko jeden sezon, ale w 2007 roku ponownie musieli rozpocząć batalię w drugiej lidze. Wreszcie w tym roku zajęli drugie miejsce w Segunda División, co wystarczyło do powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej po pięciu latach przerwy. Na razie Celta radzi sobie zaskakująco dobrze, szczególnie w meczach na Estadio Balaídos w Mieście Oliwnym, jak nazywane jest Vigo. Poza swoim stadionem rozegrali trzy spotkania, wszystkie przegrywając 1:2.

Najważniejszym piłkarzem Celty jest jej najlepszy strzelec, Iago Aspas, którego z linii pomocy wspierają między innymi reprezentanci Korei Południowej i Danii – odpowiednio Park Chu-Young i Michael Krohn-Dehli. Kibice interesujący się iberyjskim futbolem kojarzą pewnie także bramkarza Javiego Varasa, który w letnim okienku transferowym zdecydował się na wypożyczenie z Sevilli. W barwach Andaluzyjczyków błysnął między innymi zgarniając nagrodę dla najlepszego piłkarza meczu z Barceloną, w którym obronił rzut karny wykonywany przez Messiego. Żaden z wyżej wymienionych zawodników nie powinien jednak zagrozić poważnie Realowi, każdy z nich jest piłkarzem słabszym niż madrycki odpowiednik, a wszystkim pewnie marzy się powtórzenie drogi Míchela Salgado, który w 1999 roku do Blancos trafił właśnie z drużyny znad zatoki Ría de Vigo na Atlantyku.

Trudno pisać o tym meczu i nie wspomnieć o kontuzjach w Realu Madryt. Dziś na pewno nie zagrają Marcelo, Arbeloa i Coentrão, a zaledwie iluzoryczne szanse na występ ma Khedira. Zdecydowanie największym kłopotem Królewskich jest obsada lewej obrony. Za czasów panowania Mourinho tylko jeden obecnie zdrowy piłkarz rozegrał pełny mecz na tej pozycji – Nacho Fernández. Możliwe, że Mourinho, tak jak w 2010 roku na Mestalli, znów postawi na wychowanka. Wiele mówi się o Callejónie czy Di Maríi, ale mimo niezbyt wymagającego przeciwnika Portugalczyk nie postawi na tak ryzykowne zestawienie linii obrony. Internetowe wydanie Marki pisze też o możliwym postawieniu na Casado, choć ta opcja jest niemal niemożliwa, szczególnie że lewy obrońca Castilli został powołany przez Torila na wyjazdowy mecz z Córdobą.

Szczególnie widoczny może być brak Marcelo i Khediry. Piłkarze o zupełnie odmiennych stylach – jeden uwielbia szaleć z przodu, zaś drugi wręcz przeciwnie – gra spokojnie, rozważnie, inteligentnie. Zawodnicy absolutnie kluczowi w układance Mourinho. O obsadzie lewej strony już pisaliśmy, z kolei Niemca może zastąpić Modrić, który po spędzeniu 90 minut na ławce rezerwowych na Camp Nou jest głodny gry w białych barwach. Na szczęście w przednich formacjach Mourinho w dalszym ciągu ma kłopot bogactwa i to właśnie siła ofensywna Królewskich powinna rozłożyć beniaminka z Galicji na łopatki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!