Casillas: Do Gran Derbi wiele może się zmienić

Gratulacje. Już jutro na Wembley zrównasz się z Zubizarretą, stając się tym samym zawodnikiem z największą liczbą występów w reprezentacji Hiszpanii.
Cóż, jeszcze tego nie osiągnąłem, ale to fakt, że jestem już o krok. Oczywiście bardzo się cieszę, że staję przed tak wielką szansą.

Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że dojdziesz do takich statystyk?
Prawdę mówiąc, to nie. Wystarczy powiedzieć, że za każdym razem, gdy otrzymywałem powołanie do kadry, myślałem, że to ostatni raz. Dlatego zawsze starałem się wykorzystać do maksimum każde powołanie i chciałem z tego jak najbardziej korzystać.

Brakuje ci już tylko jednego spotkania do 126 meczów Zubiego. A ponadto masz także liczne występy w kategoriach młodzieżowych...
Gdy rozpoczynasz swoją przygodę w reprezentacji jako młody chłopak, to nie myślisz o takich liczbach. Gdy interesuje się tobą pierwsza reprezentacja, to również się nad tym nie zastanawiasz. Mogę jedynie powiedzieć, że to była dla mnie wielka przyjemność, że przez te jedenaście lat mogłem reprezentować barwy Hiszpanii. I mam nadzieję, że jeszcze wiele kolejnych lat przede mną.

Kogo wspominasz najbardziej w tak szczególnych dla ciebie chwilach.
Chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom za to, że dzięki nim stałem się lepszym człowiekiem, a także lepszym piłkarzem. I nie odnoszę się tylko do tych, z którymi gram obecnie. Pamiętam o wszystkich, z którymi mogłem grać w La Roja.

W czym tkwi sekret, aby przez tyle czasu utrzymać się w reprezentacji narodowej?
Zawsze wykorzystywałem do maksimum pobyty na zgrupowaniach. Jak już powiedziałem, do każdego powołania podchodziłem tak, jakby było moim ostatnim. Od początku tak do tego podchodziłem i myślę, że to właśnie dzięki temu nadal mogę tutaj być. Prezentując takie nastawienie, wszystko mi się układało.

Kadra zaprezentowała nowe koszulki na EURO. Twój strój będzie żółty z wyjątkiem czarnego pasa na środku koszulki. Nie jesteś przesądny, prawda?
Nie. Po prostu w takim kolorze dobrze mi się grało i dalej chcę w nim występować. Ciężko będzie powtórzyć wszystkie te sukcesy, jakie osiągnęliśmy w poprzednich koszulkach - EURO 2008 i Mundial. Mam jednak nadzieję, że te nowe stroje także będą się dobrze prezentować przy celebracjach tytułów. To byłaby świetna wiadomość.

Na koniec muszę cię zapytać o La Liga. Wolałbyś, aby el Clásico odbyło się już teraz, zamiast czekać do 10 grudnia?
Cóż, do el Clásico jeszcze długa droga. Przed tym starciem obie drużyny mają jeszcze inne ważne mecze. Dlatego niewykluczone, że obecna sytuacja, w której mamy trzy punkty przewagi, może się zmienić. Jednak teraz trzeba się skupić na reprezentacji. Dopiero po zgrupowaniu przyjdzie pora na myślenie o kolejnym meczu. W naszym przypadku o starciu na Mestalla.