Mete Serdar Çoban - piłkarz widmo

Kim jest Mete Serdar Çoban? Kilka dni temu w mediach ukazała się informacja jakoby Real Madryt miał pozyskać 17-letniego Turka. Okazuje się, że doniesienia te były całkowicie fałszywe, a taki zawodnik w ogóle nie istnieje.

Tak przynajmniej twierdzi turecki dziennik Fanatik, który również dał się nabrać na żart chłopaka, którego nazwisko i motywy wymyślenia fałszywego życiorysu dotąd nie zostały poznane. Ten młody żartowniś sprawił, że światowa prasa uwierzyła w jego transfer do Realu Madryt oraz w CV, w którym widniała historia gry w takich klubach jak Galatasaray, Inter Mediolan i West Ham United. Prasa wpadła pułapkę, nabierając się na dowcip nastolatka ze zbyt dużą ilością czasu oraz niezwykłą wyobraźnią.

Tak naprawdę Mete Serdar Çoban nie istnieje. Kluby, w których rzekomo występował, nie wiedzą o nim nic. W Realu pytają, czy to jakiś chłopak, który może pojawił się na testach w Valdebebas. W Stambule również go nie znają, nie ma żadnego dowodu na to, że Çoban ma coś wspólnego z Galatasaray. W Mediolanie twierdzą, że to "jakiś kłamca, piłkarz, który nigdy nie był w Interze".

Jednak plotki o zawodniku to nie wszystko, intryga jest o wiele bardziej rozwinięta. W Internecie pojawił się bowiem słabej jakości filmik, na którym rzekomo widać gole i udane zagrania Çobana, a także zdjęcie chłopaka w koszulce Interu. Tak naprawdę na fotografii widnieje były piłkarz nerazzurrich, Marko Arnautović, a na przedstawionym materiale video za piłką biegają tacy piłkarze jak Mattia Destro, Luca Siligardi i Daniele Pedrell.

Co więcej, Mete Serdar Çoban udzielał wywiadów tureckiej telewizji, w których opowiadał o swojej bogatej przygodzie z piłką. Pojawił się również na testach w Atlético, na których podobno spisał się tragicznie.

To nie pierwszy raz, gdy światowe media nabierają się na podobne żarty. Dwa lata temu prestiżowy brytyjski dziennik The Times umieścił niejakiego Bugduva Masala na liście pięćdziesięciu największych talentów globu. Ten zdolny Mołdawianin niestety nie istnieje, a jego imię i nazwisko oznacza w języku tureckim "opowiadam bajki". Inne znane nazwiska piłkarzy-widm, nad którymi rozpływała się w niedalekiej przeszłości prasa, to Oghenne Sayalongo, Néstor Coratella i Rajko Purović.