Advertisement
Menu
/ as.com

Drenthe: W Madrycie hamowano mój rozwój

Wywiad z Roystonem Drenthe

Jak się mieszka w Alicante, na nowym etapie Twojego życia?
Jest tutaj bardzo spokojnie, a ludzie są bardzo przyjaźni. Szybko się zadomowiłem.

W szatni Realu Madryt nazywano Cię El Malaguita. Możesz zdradzić, dlaczego akurat tak?
Tak mnie nazywano. Iker i Ramos powiedzieli mi, że był taki film, w którym występował pan o imieniu El Malaguita i on zawsze kradł jakieś rzeczy. Jednakże, dzięki Bogu, nie musiałem niczego ukraść.

Jakie są Twoje korzenie?
Jestem w pełni Surinamczykiem. Urodziłem się w Holandii, ale moi rodzice stamtąd pochodzą i z tym też się utożsamiam. Moi rodzice przyjechali do Holandii w wieku czterech i siedmiu lat. Później, mój ojciec pracował jako robotnik w porcie w Rotterdamie.

Często jeździsz do Surinamu?
Często. W każde wakacje jestem tam wspólnie z moją rodziną.

Jaki to jest kraj?
Bardzo tropikalny, tuż obok Brazylii.i Jamajki. Jest to wesołe miejsce, gdzie lubi się muzykę i zawsze jest słonecznie. Teraz powstaje tam wiele hoteli pięciogwiazdkowych...

Twój ojciec i Ty macie ten sam tatuaż. „010” – co to oznacza?
To numer kierunkowy do Rotterdamu. Amsterdam ma 020. Między tymi miastami jest spora rywalizacja, rozumiesz?

Jaka była dzielnica, w której dorastałeś, Rotterdam Oost?
Jeśli kiedyś będziesz chciał mnie odwiedzić, to uprzedź mnie, będę Ci towarzyszył. Tak będzie lepiej.

Jest tak niebezpiecznie?
Nie bardzo, ale jesteśmy z ulicy. To miejsce, gdzie chcemy być, grać w piłkę, słuchać muzyki, jeździć na rolkach i przede wszystkim być z przyjaciółmi. Nie było przestępczości, ale nie jest to też miejsce spokojne. Zdarzają się trudności.

Czego nauczyłeś się z ulicy?
Prawie wszystkiego, co teraz wiem.

Byłeś w bandzie?
Jasne, ale nie chodziliśmy z bronią, czy coś w tym stylu. Nazywaliśmy się Demolition Crew, a następnie założyliśmy zespół muzyczny.

Brałeś kiedyś udział w ulicznej bójce?
W bójce nie, ale w bójkach (śmiech). Jak to dzieciaki.

Ile są warte Twoje złote zęby?
Nie tyle, ile ludzie myślą. Diament jest dużo droższy.

Taka była moda?
Kiedy byłem młody, podobało mi się, ale i teraz nie uważam to za coś złego. Również moja żona nie ma nic przeciwko. Teraz, kiedy widzi, że coś się świeci z daleko, myśli: „O, nadchodzi Roy”. Lubi to.

Davids był Twoim idolem. Pamiętasz spotkanie z nim?
Grałem z nim kiedyś na ulicy, ale nigdy nie rozmawialiśmy, kiedy stanął naprzeciwko mnie, nogi drżały mi strasznie.

Jak się gra na ulicy?\
Nie jest łatwo. Nie liczy się kondycja fizyczna. Są grubi faceci, którzy potrafią godzinami posiadać piłkę. Pum, pum, pum i nawet jej nie powąchasz. Na boisku potrzebujesz sprawność fizyczną i musisz dużo myśleć. Na ulicy nauczysz się dryblować, wykonywać sztuczki.

Masz jakieś?
El Aka. Zabieram się z piłką zewnętrzną częścią stopy i szybko przechodzę na wewnętrzną część („szybka noga” – dop. red.). Bardzo dobrze wykonuje to Ronaldinho. Oglądaj mecz z Almeríą, zadedykuję Ci el Akę.

Grając w Realu Madryt, nawet byś o tym nie pomyślał!
Nigdy nie zagrałem czterech meczów z rzędu i nie nauczyłem się czegokolwiek. Na przykład, w zeszłym sezonie, w meczu z Milanem, strzeliłem bramkę, aby w kolejnym spotkaniu zasiąść na trybunach. Hamowano mój postęp i traciłem chęć udowodnienia pewnych rzeczy. Myślę, że dobrze trenując, mówisz: „trenerze, chcę zagrać”.

Jak to jest, być tak ważny w Alicante?
Potrzebowałem tego, chciałem tego, jestem szczęśliwy.

Jak się czułeś w Madrycie?
Nie mogę powiedzieć, żebym czuł się bardzo dobrze. Czułem się normalnie, byłem zadowolony, ale nie tak jak teraz.

Byłeś najlepszym zawodnikiem Mistrzostw Europy do lat 21 w roku 2007 oraz Igrzysk Olimpijskich w 2008. Dlaczego Twój rozwój został zahamowany?
Ponieważ nie grałem na swojej pozycji.

Boczny obrońca w Realu Madryt, skrzydłowy w Hérculesie...
Jestem skrzydłowym, ale mogę również grać na innych pozycjach.

Jak można opisać grę Hérculesu?
Nie graliśmy nigdy defensywnie. W zremisowanym 2:2 meczu z Villarrealem, nie zmieniliśmy tego i atakowaliśmy, co nam się podobało. Kiedy cofniemy się za bardzo, zawsze przegrywamy.

Macie dziesiąte miejsce w lidze. Jaki jest wasz prawdziwy cel?
Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie utrzymali się w pierwszej dziesiątce.

Czy Mourinho kiedykolwiek powiedział, że nie chce Ciebie?
Nigdy nic takiego nie powiedział. Zrobił to Valdano tydzień przed zakończeniem okienka. Trener był ze mnie zadowolony, zachęcał mnie. Wszystko było w pośpiechu, nic nie było jasne, a ja po prostu chciałem odejść.

Dlaczego tak mówisz?
Po prostu. Nie chcę niczego żałować.

Masz nadzieję, że wygracie w Madrycie?
Teraz jestem w Hérculesie. Mówienie o tym byłoby niegrzeczne.

Gwizdy w meczu z Depor i zmarnowana okazja w Gran Derbi miały wpływ na Twoją przyszłość?
Zapomniałem o tym, ale przypomniałeś mi, to bolało.

No hej, ale już nie przewracasz się na boisku. To krok naprzód.
(śmiech) Teraz wybieram podania do partnerów.

Wychowałeś się w Feyenoordzie. Czym się ten klub różni od Ajaxu?
Ajax jest jak Barcelona, Feyenoord jak Real Madryt. Feyenoord chce ciężko pracować, lubi dobry futbol, ale ich szkółka nie liczy się tak bardzo, ważniejsze są zwycięstwa. Ajax chce pięknej piłki i są trochę bardziej na topie, podobnie jak Barça. Zaczynałem od czekania na swoją szansę. Real Madryt jest silnym zespołem i wygrali więcej tytułów niż jakakolwiek drużyna. Khedira, Xabi, Lass... Nie robią sztuczek, ale zabiją, byle odzyskać piłkę. Xavi, Iniesta czy Busquets zupełnie się od nich różnią.

Dlaczego wyrzucili Cię z akademii Feyenoordu?
Za złe zachowanie. Byłem bardzo niegrzeczny, nawyki z ulicy.

Co takiego zrobiłeś?
Wiele rzeczy. Poza tym nikt tam do mnie nie mówił, aby mnie poprawić. Nie pozwalałem im na to. Zostałem sprzedany do Excelsioru.

Kiedy uświadomiłeś sobie, że nie tędy droga?
Kiedy odszedłem do Excelsioru!

To była wielka kara.
Powiedziałem mamie: „Nie chcę już grać w piłkę nożną”. Na co odpowiedziała mi: „Czyś Ty oszalał?” Chciałem wrócić do szkoły, ale to nie było łatwe, wiesz? Grałem w kadrze Excelsioru do lat 16 i w końcu Feyenoord wrócił po mnie.

I co powiedziałeś?
Że nie.

Duma?
Dokładnie! Byłem tu jeszcze rok i ponownie się po mnie zgłosili. Następnie uzgodniliśmy pewne warunki.

Ile wynosiła Twoja pierwsza wypłata?
3000 euro, w wieku 16 lat.

To Cię skłoniło?
Prawie nie dotykałem tych pieniędzy. Matka wszystkim zarządzała.

Szef!
Kobieta z wielkim charakterem. Moja matka została zabita, kiedy wyszła wynieść śmieci na ulicy. Ojciec był dla mnie dobry, nigdy mnie nie uderzył.

Dobrze tańczysz, prawda?
Oczywiście, że dobrze tańczę.

Lepiej niż śpiewasz?
Lubię piosenki dance, człowieku.

Zatańczysz, kiedy wyjdę?
Nie zamierzam wstawać z kanapy.

To idzie w zgodzie z byciem sportowcem światowej klasy?
Zależy jak się czujesz. Ronaldinho był fenomenalny, ale brał udział w skandalach. Są ludzie, którzy nie potrafią tego znieść. Nie mogę powiedzieć, że chodzę szybko spać. Mogę powiedzieć, że zasypiam codziennie o szóstej. Siesta bardzo mi pomaga.

Często wychodzisz z domu, czy jednak nie?
Mam 23 lata, więc jak myślisz? Jeśli wygrałeś mecz, to czemu miałbyś gdzieś nie wyjść? Jeśli przegram, to nigdy nie znajdziesz mnie w dyskotece.

Wydajesz się mieć temperament. Ile razy w tygodniu kochasz się?
Z moją żoną? To prywatne sprawy facetów (śmiech). Mam trójkę dzieci, więc sobie wyobraź.

Dlatego jesteś taki efektywny...
Mogę jedynie powiedzieć, że to jest dla mnie bardzo ważne.

Jak sobie radzisz ze swoimi córkami?
Są moim życiem. Mam dwie córki i teraz jeszcze syna. Jak na dwa latka jest ogromna, wygląda co najmniej na sześciolatka, patrząc na to co mówi. Malutka ma półtora roku, spaceruje i przez cały dzień powtarza: „tata, tata, tata”.

Jak doszło do występu w programie: „Kobiety a mężczyźni i viceversa”?.
Jaki jest moim przyjacielem i zrobiłem to dla niego. Nigdy więcej.

Żona wybaczyłaby Ci zdradę?
Na pewno nie.

A Ty jej?
Nie, jestem jak dziadek w tych sprawach. Nie patrzę, nie oglądam, ani nic. Jeśli coś ma się zdarzyć, to ja nie chcę wiedzieć. Chyba że się dowiem.

Cóż, pamiętaj o Ace.
Zrobi się...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!