Advertisement
Menu
/ elmundo.es

"Cristiano Ronaldo dozna poważnej kontuzji"

Zaskakujące informacje od pewnego szamana

- Nie jestem antimadridistą. Nie mam nic przeciwko temu wielkiemu klubowi. Jestem po prostu profesjonalistą, który zarabia na wykorzystywaniu swoich mocy. Niedawno zostałem zatrudniony po to, aby sprowokować groźną kontuzję Cristiano Ronaldo. Nie mogę jednak zapewnić, że uraz będzie bardzo poważny, ale na pewno więcej czasu spędzi u lekarza niż na boisku. Osoba, która w tej kwestii mnie zatrudniła, jest sławna, a ponadto osobiście zna piłkarza - powiedział kilka dni temu dla prestiżowego dziennika El Mundo [nie, to nie jest katalońskie Mundo Deportivo - przyp. red.] pewien hiszpański szaman.

Oczywiście sam Real Madryt do tych zapowiedzi nie przykłada większej wagi. W klubie kwalifikuje się to jako "kolejną głupotę, z jakimi Real Madryt musi sobie radzić na co dzień". "Osobiście nie mam nic przeciwko temu chłopakowi, ale z drugiej strony wydaje mi się, że on również nie ma nic przeciwko tym wszystkim bramkarzom, którym strzela gole. On jest profesjonalistą w swoim fachu, a ja w swoim", dodaje tajemniczy szaman, który ma już na swoim koncie kilka udanych klątw rzuconych swego czasu na Real Madryt. Pierwsza z nich miała miejsce w 2003 roku za pierwszej kadencji Florentino Péreza.

- Klub nie chciał mnie jednak wtedy posłuchać i stało się to, co się stało - mówi szaman, mając na myśli wielki spadek formy, w jaki drużyna Królewskich wpadła od marca 2004 roku. Następna klątwa miała miejsce w 2006 roku. Wtedy szaman zapowiedział, że będzie działał na niekorzyść pewnej grupy zawodników. Teraz tajemniczy czarnoksiężnik skupia się na Cristiano Ronaldo. "To długi proces, który podlega różnym czynnikom. Jednak na pewno mi się uda. W meczu z Tenerife widzieliśmy na przykład, że już nie zdobył bramki, a następnie opuścił boisko z wyraźnym zdenerwowaniem. Kto mnie zatrudnił? Nie mogę powiedzieć, gdyż podobnie jak lekarz nie mogę zdradzać tajemnic zawodowych".

15.09.2003:
- Do pana Florentino Péreza. Wraz z dniem dzisiejszym na mojej czarnej liście pojawiają się Beckham, Cambiasso, Ronaldo oraz trener Carlos Queiroz. Nie będzie kontuzji, ale już niedługo zobaczy pan wyniki moich działań. To nic osobistego, po prostu na nich padło. Przykro mi z powodu całego madridismo. Wydaje mi się także, że małżeństwo Beckhamów może w najbliższym czasie się nieco zdestabilizować. Gdy ktoś płaci za moje usługi, to wykonam wszystkie polecenia.

27.10.2006:
- Do pana Ramóna Calderóna. Wraz z dniem dzisiejszym na czarnej liście pojawiają się Casillas, Sergio Ramos, Cannavaro i Raúl. To naprawdę nic osobistego, taka jest po prostu moja praca. Przykro mi. Florentino Péreza już swego czasu ostrzegałem. Mam nadzieję, że pan nie zrobi tego samego. Z poważaniem...

25.09.2009:
- Do pana Florentino Péreza. Swoim powrotem do klubu rzucił mi pan wielkie wyzwanie. Zapowiadam jednak, że Cristiano Ronaldo nie będzie pańską wielką gwiazdą. Większość czasu bowiem spędzi w gabinetach lekarskich niż na boisku. To nic osobistego, ale rzuca mi pan wyzwanie, a ja na nie odpowiadam. Zobaczymy, kto wygra. Z poważaniem...

Fot: Cristiano Ronaldo podczas wczorajszego meczu z Marsylią, w którym... nabawił się kontuzji

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!