Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Pellegrini: Nie staramy się grać jak Barcelona

Konferencja prasowa z trenerem Królewskich

Jakie odczucia towarzyszą panu w związku z powrotem do Villarrealu?
Powrót do Villarrealu to zawsze powód do radości. Spędziłem pięć lat we wspaniałym klubie, w którym miałem możliwość poznać niesamowitych ludzi tam pracujących, jak prezes (Fernando Roig - dop. red.) czy José Manuel Llaneza (dyrektor sportowy klubu - dop. red.), skompletować drużynę składającą się z wielkich piłkarzy i spędzić pięć wyjątkowych lat. Ta drużyna jest znana z dobrej gry, ale również rezultatów. Kiedy podjąłem decyzję o opuszczeniu Villarrealu, zrobiłem to dlatego, że pojawiło się wielkie wyzwanie. Miałem wiele okazji do odejścia, ale nigdy nie chciałem słuchać tych ofert. To wyzwanie zdecydowałem się zaakceptować, bowiem stawia bardzo wysokie wymagania.

Przed wami dwa trudne spotkania z Villarrealem i Sevillą. Te spotkania wykażą możliwości drużyny czy na to jeszcze za wcześnie?
Real Madryt ma swoją filozofię, która będzie coraz bardziej widoczna z tygodnia na tydzień. Zarówno mecz z Villarrealem, jak i Tenerife oraz Sevillą będą trudnym pojedynkami, każdy rywal przeciw nam chce zagrać mecz życia. Najpierw spotkanie z Villarrealem, potem z Tenerife, a dopiero później Sevilla. Myślimy z meczu na mecz.

Jest pan zaskoczony siłą swojej drużyny? Myśli pan, że możecie prezentować taki futbol, jak Barcelona?
Nie jestem zaskoczony, ponieważ graliśmy nie tylko oficjalne mecze, ale już wcześniej towarzyskie. Mamy piłkarzy o pewnej charakterystyce, co demonstrują na każdym treningu i podczas swojej kariery. Ich styl trzeba szanować, a oni muszą grać jak najlepiej. Nie staram się, by grali dokładnie tak, jak Barcelona, ponieważ te kluby mają odmienną publiczność i odmienną filozofię. My staramy się, by Real Madryt zwyciężał, a później starał się grać dobry futbol i żeby ludzie wychodzili ze stadionu zadowoleni. To różne drużyny z innymi cechami, my pracujemy, by być dobrą drużyną.

Tak jak każdy inny trener, tak i pan zapewne posiada określony margines czasowy: ile czasu potrzeba, by ten zespół w pełni się "rozegrał"?
Nie trzeba czasu. Czas mieliśmy w okresie przygotowawczym do pierwszego ligowego spotkania, by stworzyć drużynę zdolną do dominowania nad rywalami. To robiliśmy w pierwszych trzech czy czterech meczach. Później może nadejść krytyka z powodu małej liczby bramek czy słabszej gry. Z technicznego punktu widzenia, Casillas nie miał wielu okazji do interwencji, tak jak to było z Espanyolem i Deportivo. Przeciw Xerezowi mieliśmy mały przestój, który może zdarzyć się w każdym innym meczu w sezonie. Drużyna pokazuje, że może jeszcze się polepszać. Nie uważam, byśmy przeciw Xerezowi rozegrali słabe spotkanie. Casillas nie miał zbyt wielu problemów, jednak zbyt często pozbywaliśmy się piłki. To było bardzo wyrównane spotkanie z wieloma bramkami. Z tygodnia na tydzień ciężką pracą polepszamy grę, ale nie uważam, by była to kwestia określonego czasu.

Mówił pan o różnicach między Barceloną a Realem Madryt. Ogląda pan spotkania Barcelony?
Staram się w miarę możliwości oglądać wszystkie spotkania, by posiadać maksimum informacji.

W ostatnich spotkaniach bardzo dobrze prezentował się Guti. Skorzysta pan z niego w spotkaniu w Villarrealu, gdzie nigdy nie był dobrze przyjmowany przez publikę?
W każdym spotkaniu liczę na 23 zawodników Realu Madryt. Później muszę wybrać osiemnastu, jedenastu na plac gry i siedmiu na ławkę. Jedenastka, jaka zagra z Villarrealem, była wybrana jeszcze przed meczem z Xerezem. Do tego spotkania już się przygotowywaliśmy. W dwa miesiące rozegramy wiele meczów, rotacje będą niezbędne. W każdym spotkaniu musimy wystawiać najlepszą drużynę i to, czy gramy w mieście lepszym lub gorszym nie ma nic do rzeczy.

Myśli pan, że jemu może robić różnicę, czy gra u siebie czy na wyjeździe?
Nie sądzę. Przed chwilą powiedziałem, co uważam o kwestii miast. Na stadionie nie trzeba się rozglądać. Mam piłkarzy, którzy posiadają umiejętność gry na każdym terenie i przeciw każdej publiczności. Oczywiście pojawiają się wzmianki, od kogo można oczekiwać szacunku, a od kogo nie, ale ja przy ustalaniu składu biorę pod uwagę wiele innych czynników.

Drużyna jest bardzo silna fizycznie. Planował pan taki stan rzeczy?
To istotna kwestia. Drużyna jest świeża, w każdym spotkaniu przez większość czasu gra bardzo intensywnie. Okres przygotowawczy rozplanowaliśmy tak, by każdy z zawodników dostał parę minut gry, nie poszukiwaliśmy żelaznej jedenastki na pierwsze spotkanie ligowe. Odpowiednie przygotowanie to klucz do liderowania w lidze i dotarcia na tej pozycji do końca sezonu.

Jest w Villarrealu jeszcze coś, co mogło umknąć Manuelowi Pellegriniemu?
Villarreal staram się oglądać jak najczęściej mogę, by być dobrze poinformowanym, tak jak każdą inną ekipę. Będziemy się starać grać swoje niezależnie od tego, co oni będą robić. Jesteśmy jeszcze na starcie rozgrywek i jeśli chcemy się polepszać, nie możemy spoglądać na innych.

Jakiego przyjęcia na El Madrigal pan oczekuje?
Mam nadzieję, że dobrego. Podczas tych pięciu lat zawsze dobrze mnie traktowano, nadałem drużynie charakter, który kibicom się podobał i regularnie odnosiliśmy sukcesy.

Nie za wcześnie na rotacje biorąc pod uwagę fakt, że piłkarze nie są jeszcze zmęczeni?
Rotacje nie wynikają ze zmęczenia. Piłkarze mogliby grać trzy spotkania tygodniowo, ale funkcjonowanie fizyczne i techniczne drużyny oraz mentalność poszczególnych zawodników nie byłaby już taka sama. Mógłbym przez siedem lub osiem kolejek wystawiać taki sam skład, ale później przyszłyby kontuzje, a reszta piłkarzy byłaby bez motywacji. O tym, kto może zostać poddany rotacji, decyduje wiele kryteriów. Jeśli dokonuje się rotacji, występy drużyny są dobre. Drużyna, która zagrała z Depor, była bardzo podobna do tej z meczu z Xerezem. Rotacje nie wynikają ze zmęczenia, powodują to inne czynniki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!