Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

StagePro Reus '09: Madryt zagra z Barçą w finale!

Przedsezonowe koszykarskie <i>Gran Derbi</i>

Jeden z najmocniej obstawionych przedsezonowych turniejów w hiszpańskim kalendarzu, noszący nazwę StagePro Reus, w obecny weekend zalicza swoją drugą edycję. Podobnie jak przed rokiem, z okazji skonfrontowania owoców dotychczasowej pracy nie omieszkali skorzystać Królewscy. W pierwszym meczu, a zarazem półfinale turnieju (bądź też raczej – miniturnieju) ich rywalem był odwieczny rywal, DKV Joventut.

Ettore Messina już w wyjściowej piątce pokusił się o mały eksperyment - w końcu temu służy okres przygotowawczy, prawda? Na pozycji rozgrywającego kibice mieli okazję obejrzeć Louisa Bullocka. Niewykluczone, że w trakcie długiego sezonu i taka rola zostanie mu przypisana. To jednak nie on, a jego rodak, grający na skrzydle, był bohaterem serii ośmiu punktów z rzędu i wysokiego prowadzenia po pierwszej kwarcie (15:30). Trzynaście z trzydziestu początkowych punktów należało do Travisa Hansena.

Warty odnotowania fakt to oficjalny debiut Sergiego Vidala w białej koszulce Los Blancos. Hiszpan pojawił się na parkiecie w szóstej minucie meczu.

Mając pokaźną przewagę, koszykarze Realu Madryt częściej decydowali się na rzuty z dystansu, co tylko ją powiększyło. Trójki zapisali na koncie Pablo Prigioni, Bullock i Vidal, wprawiając w zakłopotanie Sito Alonso, szkoleniowca La Penyi.

Efekty pracy jego madryckiego odpowiednika, Messiny, widać w grze gołym okiem. Drużyna wybornie spisuje się w obronie, wszystko funkcjonuje jak w dobrym zegarku. Jako że jednak w składzie znajdują się koszykarze usposobieni ofensywnie i wprost stworzeni do zdobywania punktów, wynik nie należał do niskich. W ostatniej kwarcie rozszalała się madrycka młodzież, z Nikolą Miroticiem na czele. Młody Czarnogórzec skończył mecz z czternastoma punktami na koncie i z pewnością dużym plusem u trenera.

Zespół Ettorego Messiny wygrał swój pierwszy klasyk – mecz przeciwko Joventutowi. Co więcej, zaliczył także swoją pierwszą „setkę”. Ataki drużyny opierają się jeszcze na indywidualnych popisach, nie na zgraniu zespołu, lecz i na to przyjdzie pora. Póki co, należy cieszyć się małymi rzeczami.

Już dziś, w niedzielę, o godzinie 19:00 Real Madryt stanie przed szansą na zwycięstwo w kolejnym klasyku – tym razem bardziej prestiżowym, bowiem rywalem będzie Regal FC Barcelona, podobnie jak zespół ze stolicy kraju, osłabiony brakiem grających na EuroBaskecie. Katalończycy w półfinale pokonali Valencia CB, 71:65.


71 - DKV Joventut (15+18+15+23): Bueno (14), Norel (8), P. Tomàs (4), Tucker (25), Mario Fernández (1) – Todorović (2), Valters (3), Sonseca (7), Jelinek (7).

100 - Real Madryt (30+21+26+23): Bullock (12), Kaukėnas (19), Hansen (18), Hervelle (7), De Miguel (2) – Prigioni (7), Van den Spiegel (2), J. Pérez (2), Vidal (6), Sinanović (2), Dašić (9), Mirotić (14).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!