Plan zgrupowania w Irlandii

O godzinie 18:00 Real Madryt odleciał z lotniska Barajas w kierunku Dublina lotem czarterowym PVG 7995, Królewscy w Irlandii mają wylądować około 19.40 czasu lokalnego. Madridistas zamieszkają w Carton House, historycznym hotelu z XVII wieku mieszczącym się w Maynooth, który znajduje się pomiędzy dwoma polami golfowymi. Jednak Królewscy nie będą mieli zbyt wiele czasu na rozrywkę, przez dziesięć kolejnych dni czeka ich bardzo ciężka praca. Każdego dnia piłkarze będą wstawać o 7:00, a już piętnaście minut później będą musieli stawiać się na śniadania.

Równo o 8 będą rozpoczynały się zajęcia, na których będzie dominował fitness, a o 11:30 piłkarze codziennie będą odbywać trening siłowy. Pellegrini chce, by jego zawodnicy jak najszybciej weszli w odpowiedni rytm i dlatego nalegał na taki plan dnia.

O godzinie 13 jeden z piłkarzy lub trenerów spotka się z mediami, a już pół godziny później drużyna będzie miała kolejny posiłek. Po obiedzie zawodnicy dostaną czas wolny do 18:30, kiedy to rozpoczynać się będą wieczorne sesje treningowe. Przed 20 lipca, czyli dniem sparingu z Shamrock Rovers, Pellegrini poświęci trzy wieczorne treningi na aspekty taktyczno-techniczne, jeden na pracę fizyczną, a ostatni na obejrzenie najciekawszych fragmentów z meczów najbliższego rywala Królewskich.

Przez ostatnie cztery dni zgrupowania znikną poranne zajęcia o 8:00 i trening siłowy o 11:30, zastąpi je jedna poranna sesja o 10:00. Jak już było wspomniane, 20 lipca o 20:00 Real zmierzy się z Shamrock Rovers na Tallaght Stadium w Dublinie. Właśnie wtedy zobaczymy pierwsze efekty pracy Pellegriniego.

Powrót zaplanowano na 22 lipca. Od tego dnia Królewscy będą przygotowywać się w Madrycie na największy nieoficjalny klubowy turniej świata, Peace Cup, który będzie już naprawdę poważnym sprawdzianem dla drużyny Pellegriniego.