Advertisement
Menu
/ Marca

Piłkarze ze szkółki strzelili już w tym sezonie 123 bramki

Świetna postawa młodych ekspiłkarzy Realu

Alfredo di Stéfano nazwał pewnego dnia canterę Realu Madryt fabryką. Don Alfredo dobrze wiedział, co mówi. Przeglądając składy 20 zespołów Ligi, można zauważyć, że tylko Athletic, Atlético i Sevilla nie mają piłkarzy, którzy w pewnym momencie swojej kariery nakładali białą koszulkę.

Spośród wielu zawodników na pierwszy plan wybija się jeden. Nazwisko Álvaro Negredo przewija się każdego tygodnia przez wiele biur klubowych w Europie. Napastnik Almeríi, który pierwsze kroki stawiał w Rayo Vallecano, był przez dwa lata napastnikiem Castilli, a w obecnym sezonie strzelił w Lidze już 19 bramek.

Postawa młodego zawodnika nie jest zaskoczeniem, już w poprzednim, debiutanckim sezonie w Primera División, Negredo trafił do siatki rywali 13 razy, czyli zdobył 30,9% bramek, które w ubiegłym sezonie strzeliła drużyna ówczesnego trenera zespołu, Unaia Emery'ego (w sumie 42 gole). Negredo poprawił tę statystykę w obecnym sezonie strzelając połowę bramek, które zdobyła drużyna Hugo Sáncheza, 19 z 38.

Real, gdzie miejsc w ataku nie ma zbyt wiele, wygenerował swoistą "diasporę" piłkarzy, która jest dowodem, że praca z najmłodszymi nie szwankuje. Bez liczenia wychowanków, których ma do dyspozycji Juande Ramos, piłkarze związani z La Fábrica strzelili już 123 z 899 goli, które padły w Lidze.

Do madryckiej cantery w 1997 roku Pirri sprowadził kolejnego piłkarza o głośnym nazwisku, Samuela Eto'o. Kameruńczyk jest w obecnym sezonie liderem klasyfikacji Pichichi z dorobkiem 26 bramek. Mimo że zawodnik podpisał z Realem sześcioletni kontrakt, już w sezonie 1997/98 został wypożyczony do grającego wówczas w drugiej lidze hiszpańskiej CD Leganés, gdzie przez cały rok strzelił tylko trzy bramki. W kolejnym sezonie Eto'o prawie nie występował u Hiddinka, a później Toshacka, więc po roku został wypożyczony do Mallorki, skąd po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Barcelony. Kameruńczyk strzelił już w Lidze w sumie 157 bramek, ale żadnej z nich nie zdobył w barwach Realu Madryt.

Kolejnymi świetnymi przykładami piłkarzy, którzy musieli opuścić Real są Juan Mata i Roberto Soldado. Napastnik Getafe strzelił już w obecnym sezonie 10 goli, tyle samo bramek zdobył Mata.

Na pewno przykład Negredo wywoła tego lata wielką debatę: czy jego bramki są na tyle warte, by dać mu poważną szansę na Santiago Bernabéu, czy piłkarz po raz kolejny będzie musiał grać w innym klubie?

Tutaj znajdziecie pełną listę ekspiłkarzy Realu, którzy w tym sezonie strzelili już w sumie 123 bramki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!